Czy warto kupować Ipada. Za parę dni ma pojawić się ten gadżet od Apple w Polsce. Wszyscy są tak na niego napaleni, że aż mi się udzieliło, chociaż i tak nie będzie na moją kieszeń.
To jest zastanawiające. Produkty Apple nie są jakoś technologicznie bardziej zaawansowane niż konkurencji, a kosztują sporo więcej. Widać w tym przypadku marka ma znaczenie.
Dlaczego ja bym nie kupił iPada (lub jak kto woli ajpada)
-brak wsparcia dla flash, czyli odpada możliwość oglądania Youtube czy Vimeo
-brak prostego przechowywania plików np. Nie mogę np. załączyć w mailu pliku z tej aplikacji (mogę wysłać go mailem przez aplikację, ale w programie Mail – nie). Wrzucanie materiałów na iPada jest utrudnione – idealnie byłoby, gdyby po podłączeniu pojawiał się jako pamięć USB i pozwalał na wykorzystanie części pamięci jako dysk. Ale przede wszystkim…
-brudzący się i błyszczący ekran - po całym dniu nie wygląda on zbyt uroczo, a po fabrycznym połysku ekranu zostaje tylko wspomnienie z dnia rozpakowania urządzenia. W tej zabawce matowy ekran działałby o wiele lepiej – już teraz mam zamiar kupić sobie matową folię na iPada.
- problem z formatami filmów –nie obejrzy się filmu w rozdz. 1080p
Wysokie ceny aplikacji samego urządzenia. Jak Apple pojawi się w Polsce jego cena będzie niebotyczna.
Cena iPada nie przemawia za szybkim sukcesem w Polsce (nie mam na myśli zapaleńców). W USA za podstawowy model trzeba zapłacić 499 $. Ma on 16 GB pamięci, czyli dokładnie tyle samo, co PSP GO, które kosztuje 249 $. W Polsce ceny należy pomnożyć przez min 2.
To, co wyróżnia go spośród reszty, to wspaniały ekran i bateria, która nawet przy dużym użytkowaniu starcza na minimum 10 h. Kiedy bateria padnie, to czytałem, że nie da się jej wymienić. Może będzie mógł to zrobić serwis za stosowną (wysoką) opłatą.
To gadżet dla snobów i dzieciaków co potwierdzają badania. Firma The Nielsen Company przeprowadziła ankietę na grupie dzieci w przedziale wiekowym 6 – 12 lat (w USA), z których wynika, że iPad jest najczęściej wskazywanym prezentem świątecznym. Aż 31% ankietowanej latorośli wskazało na tablet Apple’a.
A od kiedy Studentów stać na takie gadżety? Bodobno tacy oni biedni?
Teraz te tablety to jest nowość. A w zasadzie nie nowość tylko rozwinięcie rozwiązań z poprzednich lat.
Za dekadę nikt nie będzie kupował laptopów tylko właśnie tablety. Będą miały większą moc i więcej możliwości. Nikt nie będzie chciał komputera ważacego 3 kg jak na rynku będzie tablet o wadze 800 gramów.
Pewnie kupiłbym tablet choćby z ciekawości - może nie iPada - ale jakoś nie widzę na razie sensu i beznaczenia dla tego urządzenia w moim domu.
Dla dyskutantów – od 30 listopada 2010 w Polsce można kupić iPada
Za 2099 zł mamy najtańszy model (16GB pamięci, nie obsługuje kart 3G), a ten z 32 GB pamięci za 2499zł, wersja 64GB za 2899zł. Modele z modemem 3G (godne polecenia, iPad to urządzenie przenośne) kosztują 2499zł, 2899zł.
Tablet można nabyć w abonamencie w Plusie - Wersja 3G z 16GB pamięci kosztować będzie 1589 złotych plus 160 zł abonamentu miesięcznie na 2 lata (razem 5429 zł).
Samsung Galaxt Tab to ekstra tablet i tańszy od tego ustrojstwa Appla. Szkoda, że wykonany jest z plastiku, ale i tak dobrze wygląda.
W dolnej ramce matrycy urządzenia znajdują się 4 przyciski: home, opcje, powrót i szukaj. Na dole po prawej jest włącznik urządzenia, nieco niżej przycisk regulacji głośności. Tam też znajdziemy slot microSD i SIM. Z prawej tylko mikrofon, natomiast w dolnej części port dokujący. Posiada te wszystkie wifi, i mobilny net 3G / HSPDA
I jak bym miał do wyboru Apple iPada i Samsung Galaxt Tab to wybrał bym tego ostatniego.