Witam.
Około miesiąc temu (początek listopada) zapisałem się na kurs na wychowawcę kolonijnego przez internet (wiem, że wiele różnych opinii krąży na temat kursów internetowych). Zapisałem się na ten kurs, choć już ponad 4 lata temu zdobyłem uprawnienia na wychowawcę na kursie stacjonarnym, ale zbliża się termin ferii, więc pomyślałem, że warto wrócić do niektórych przepisów (może coś sie pozmieniało), przypomnieć sobie pewne zachowania i ogólnie... Zapisałem się, pouczyłem się trochę :-), przypomniałem sobie pierwszą pomoc itd itd. ogólnie było ciekawiej niż myślałem :-). W momencie kiedy dostałem zaświadczenie ukończenia kursu po zdanym egzaminie końcowym zapomniałem o całej sprawie. Ku mojemu zdziwieniu 2 dni później zadzwonił do mnie telefon z ofertą pracy jako wychowawca za stawkę i tu uwaga - 200 zł NETTO za 1 dzień pracy (obóz trwa 14 dni! . Szybko skalkulowałem
200 x 14 = DOBRA KASA). Okazało się, że ta platforma internetowa na której zrobiłem kurs współpracuje z jedną z największych firm organizujących obozy/kolonie i tym sposobem zaklepałem sobie terminy na kolejne ferie,wakacje, półkolonie. POLECAM!