Bez urazy, ale takim szkoleniem to na pewno nikt tematu dokładnie nie pozna - gwarantuję.
Sama pracuję w branży kosmetycznej, ale żeby to wyszło, robiłam szkolenia zawodowe w new nails. Za sobą mam stylizację paznokcia, wizaż, depilację woskiem, a wkrótce również masaż. Można wszystko wykonywać sprawnie po samych szkoleniach, ale one muszą być po prostu konkretne.
Głównie stylizacja paznokcia, ale również wizaż, depilacja woskiem no i od jakiegoś czasu masaże. Staram się angażować we wszystko co robię, tak aby klienci byli zadowoleni i głównie na tym opieram swoją reklamę...
nigdy nie krecił mnie akurat zawód stricte kosmetyczny związany z zabiegami na skórę, zdecydowanie wolę maskowanie niedoskonałości i upiekszanie. Dobrą praktykę tzn nauka od podstaw miałam w szkole Select, widze jednak ze pokazy czy zajecia doszkalające to norma zeby i takie odbywać, na nich bowiem jest mowa o trendach, wszelkich nowinkach , zreszta klientki same przychodzą i sie dopytują o coraz to nowe usługi;
Bez obrazy, ale uważam, że jest to kolejny kierunek/kurs po którym ludzie nie znajdą pracy. Tego jest teraz bardzo dużo i pracodawcy najpierw wybiorą kogoś z doświadczeniem.
Bez przesady, do robienia masazu trzeba miec uprawnienia. Masazysta bez papieru, po samym kursie w wiekszosci wypadkow wyrzadzi wiecje zlego niz dobrego