negatywna
rozwiń
Jestem niezadowolona. Pani fryzjerka ( Agnieszka ) spaliła mi włosy podczas balejażu. Po przedyskutowaniu kondycji włosów i tak zrobiła co chciała. Rozjaśniacz na górnej partii włosów zostawiła na chyba 2h. Potem usilnie namawiała mnie na obcięcie i postopniowanie. Zgodziłam się na skrócenie zniszczonych końcówek. Po przyjściu do domu okazało się że włosy w ogóle nie były skrócone tam gdzie miała skrócić. Cena naciągana, pomimo ze na niezbyt gęste włosy do ramion dała 1 kolor, policzyła jak za 3 kolory 160zł do tego strzyżenie 45zł , pomimo że dokonała dosłownie 3 ruchy nożyczkami ( NIE WSPOMINAJĄC O WYSTAJĄCYCH STRZĘPACH). Włosy są koszmarne, nigdy nie były tak spalone jak po tej wizycie, nawet po samodzielnym domowym farbowaniu nigdy takie nie były. Dodatkowo kolor strasznie nierównomierny. Muszę je zaczesywać i spinać.
Wystawiona 27-08-2010 16:00
przez Klientka z Dąbrowy Górniczej (83.29.47.*)
Zgłoś nadużycie
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie.
Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.