więcej
Tak tylko czasy mamy takie, że coraz więcej dzieci rodzi się z wadami, a z wiekiem wzrasta ryzyko urodzenia chorego dziecka. Jeszcze pare lat temu ciąża podwyższonego ryzyka była od 35 roku zycia, teraz podobno mówi sie tak o ciąży po 30 roku życia!
Ja urodziłam dwójkę dzieci w wieku 23 i 25 lat. To prawda, że jest taki okres, w którym człowiek nie pojeździ, nie ma czasu dla siebie i ogólnie jest uwiązany. Ale dzieci rosną, teraz możemy zwiedzac świat razem z nimi i uwierzcie, to jest jeszcze lepsze:)| Dodano: 27 lis 2010, 8:56
więcej
Ja wyszlam za mąż w wieku 19 lat. Wszyscy myśleli, że jestem w ciąży:D Ale pierwsze dzeicko urodziłam prawie 4 lata później. I nigdy nie uważałam, że to za wcześnie. | Dodano: 20 lis 2010, 15:56
więcej
[cytat=Gaik]
Mam wątpliwości czy zabieg u Twoich bratanków był konieczny... chyba, że mieli obaj stulejkę patologiczną, ale to sie rzadko zdarza. Po prostu jeszcze parę lat temu lekarze byli nadgorliwi i obrzezywali tych biednych chłopców, chociaz nie ma takiej potrzeby by u kilkulatka operacyjnie usuwać napletek. Jesli nie sprawia mu problemów, nie jest przez lekarza stwierdzony stan patologiczny, chorobowy, to należy cierpliwie poczekać, aż sam się odklei! Bo u małych dzieci napletek jest sklejony z żołędzia i to jest całkowicie nromalne.
Z tym, że jeśli jest stan zapalny to coś się dzieje niedobrego, na pewno powinnas szybko iść z małym do lekarza. I to najlepiej urologa dziecięcego, bo jak słusznie zauważyłaś niektórzy pediatrzy sa słabo wyedukowanie w tym temacie. Ja też trafiłam na pediatrę, która mojemu póltorarocznemu wtedy dziecku chciała na siłę ściągać napletek. Na szczęście zdążyłam w porę zareagować! Ależ się pani doktor oberwało;)
[/cytat]
zgadzam się z Tobą Gaik! Nie mam co prawda syna, ale pamięta mco przeżywała moja siostra. Jej też lekarz mówił, że zabieg będzie konieczny i prawie się zgodziła, ale namówiłyśmy ja żeby poszukała jeszcze innego lekarza. No i tamten był bardziej na czasie, bo powiedział, że nie trzeba sie tak spieszyć z operacją. A mój brat to w ogóle miał pecha, że się urodził w czasach gdy napletek dzieciom rozrywano jakąś kulkową igłą! Brzmi jak horror prawda niestety to były realia naszej słuzby zdrowia jakieś dwadzieścia lat temu. No, prawie trzydzieści;) Mama mi opowiadała.| Dodano: 16 lis 2010, 6:08
więcej
Ja usuwałam nożem do tapet, potem jeszcze spirytusem przecierałam, przed położeniem nowego silikonu trzeba dokładnie oczyścić i odtłuścić powierzchnie.| Dodano: 9 lis 2010, 18:55
więcej
Mi laryngolog poleciła żeby unieść sobie trochę tę część łóżka, na której trzymam głowę. Wcześniej to jak tylko się położyłam czułam cofkę:/ A to bardzo pomaga! No i oczywiście nie kłaść się w krótkim czasie po zjedzeniu lub wypiciu czegokolwiek...| Dodano: 9 lis 2010, 15:56
więcej
A czy u Was też się to wiąże ze stresem? Ja mam ewidentnie na tle nerwowym silniejsze objawy, a nawet kestem skłonna podejrzewać, że w ogóle tę chorobę mam ze stresu:/| Dodano: 8 lis 2010, 19:40
więcej
Można, mi powiedziała lekarka rodzinna, że ten kaszel to od refluksu właśnie... W gardle też mnie często drapie i mam taką kluche jakby. Okropne to jest.| Dodano: 8 lis 2010, 7:01
więcej
Ja też nie suszę wszystkiego w suszarce, latem to nawet wolę na słońcu suszone pranko:) Pięknie wtedy pachnie. Ale jak na dworze ciągle leje to tak suszarka jest po prostu niezastąpiona!| Dodano: 31 paź 2010, 15:21
więcej
Ja posiadam i bardzo polecam. A na zagniecenia jest sposób: trzeba ciuchy wyjąc od razu po wysuszeniu, zanim ostygną i wtedy są bez zagnieceń. Za to suche po dwóch godzinach, nie po 2 dniach!| Dodano: 31 paź 2010, 0:18
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.