Mam wątpliwości czy zabieg u Twoich bratanków był konieczny... chyba, że mieli obaj stulejkę patologiczną, ale to sie rzadko zdarza. Po prostu jeszcze parę lat temu lekarze byli nadgorliwi i obrzezywali tych biednych chłopców, chociaz nie ma takiej potrzeby by u kilkulatka operacyjnie usuwać napletek. Jesli nie sprawia mu problemów, nie jest przez lekarza stwierdzony stan patologiczny, chorobowy, to należy cierpliwie poczekać, aż sam się odklei! Bo u małych dzieci napletek jest sklejony z żołędzia i to jest całkowicie nromalne.
Z tym, że jeśli jest stan zapalny to coś się dzieje niedobrego, na pewno powinnas szybko iść z małym do lekarza. I to najlepiej urologa dziecięcego, bo jak słusznie zauważyłaś niektórzy pediatrzy sa słabo wyedukowanie w tym temacie. Ja też trafiłam na pediatrę, która mojemu póltorarocznemu wtedy dziecku chciała na siłę ściągać napletek. Na szczęście zdążyłam w porę zareagować! Ależ się pani doktor oberwało