negatywna
rozwiń
Witam,
Pan Paweł i jego pracownicy robili u mnie dach. Piszę że "robili" bo w połowie budowy uciekli, twierdząc że są zmęczeni psychicznie. Prawdziwym powodem był stan dachu, który już zdążyli zrobić. Po pierwszej ulewie, która na szczęście się przytrafiła okazało się, że z całego dachu cieknie jak przez sito. W każdym możliwym kącie były dziury w folii, na koszach ciurkiem leci woda. Rynny i folia są tak spasowane że woda zamiast trafiać do rynny cieknie tuż przed nią. Cała ta sytuacja powoduje że zalewana jest więźba i dom w środku. Drewniane elementy w takim otoczeniu z pewnością szybko by spróchniały.
Jak już napisałam na szczęście przytrafiła się ta ulewa - dzięki temu za dwa lata dach mi się przynajmniej nie zawali na głowę. Dla zainteresowanych wklejam poniżej link do paru przykładowych zdjęć z realizacji ekipy Pana Pawła.
http://imageshack.us/a/img197/6813/3ulv.JPG
http://imageshack.us/a/img23/4163/5wbu.jpg
Wystawiona 14-08-2013 16:51
przez zawiedzieni (31.63.120.*)
Zgłoś nadużycie
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie.
Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.