Przedmiotem aukcji jest cegiełka- kalendarzyk kieszonkowy na rok 2008/09. Mimo, że Reksiu bardzo kochał swojego właściciela nie uniknęło go najgorsze… Porzucenie, głód, strach, tęsknota
tutaj Reks z bólem w sercu przeżył rok
Jego właściciel pozostawił Reksa i jego matkę w malutkim kojcu rok temu. Mama Reksia prawdopodobnie chorowała tej tyle pozostało z jego mamy, towarzyszki niedoli W końcu ktoś przyuważył pieska za zarośniętą siatką, zaczął dokarmiać i powiadomił nas. Bez namysłu wzięliśmy Reksia pod swoje skrzydła. Pies panicznie bał się człowieka, więc by go dodatkowo nie stresować został spremedykowany i przewieziony do hoteliku dla zwierząt. Nie mogliśmy biedaka oddać do schroniska, gdyż zaczęło się lato, a to bardzo ciężki okres dla tych niechcianych zwierząt. Przepełnienie w schroniskach, zagryzanie, usypianie…zimy i umarła. Reks z głodu musiał zjeść swoją mamę…Pomóżcie uratować nam Reksa! Może ktoś mógł by wziąć psiaka na dom tymczasowy? A może ktoś z Was chciał by adoptować tego skrzywdzonego biedaka? Niestety naszej organizacji nie stać na to, by utrzymać Reksa w hoteliku dłużej niż 2 tygodnie. Wszyscy zastanawiamy się co będzie dalej Przerażony Reksiu po ciężkim dniu w hoteliku. Doba w hotelu, w którym przebywa Reks kosztuje 25zł.Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu kolejnych dni Reksia w hotelu! Pragniemy znaleźć mu prawdziwy dom, w którym będzie szczęśliwy i już nigdy nie będzie musiał się bać i być głodny. Bardzo prosimy wszystkich ludzi, którym nie jest obojętny los Reksia o pomoc w sfinansowaniu jego pobytu w hoteliku: Zarząd Oddziału TOZ we Wrocławiu
ul. Żeromskiego 56,
50-312 Wroclaw Z dopiskiem: Reksiu Nasze konto:
PKO BP Wyślij e-mail
dla wpłat zagranicznych SWIFT: PKOPPLPW Kontakt w sprawie Reksia- Joanna Kleszcz członek TOZ 693-511-896, toz