favore.pl
Amstaff  -  pobita mlotkiem, szczenna, bez domu

Amstaff - pobita mlotkiem, szczenna, bez domu nr 33040

Lokalizacja: cała Polska

WYŚLIJ ZAPYTANIE
Przykładowe zapytanie
Pan Grzegorz chce położyć kafle na schodach...
Witam,

zlecę wyrównanie i położenie glazury na schodach zewnętrznych.
Powierzchnia schodów do ułożenia ok. 10m2. Termin wykonania: 14 dni.
Proszę o kontakt i wycenę robocizny, materiały są już zakupione.

Pozdrawiam
Grzegorz Kowalski
 [rozwiń]
udostępnionych przeze mnie danych osobowych w celu korzystania z Serwisu favore.pl oraz w celu realizacji prawnie uzasadnionych celów Współadministratorów danych. Współadministratorami są Favore.pl Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Postępu 14, We Net Group S.A. z siedzibą w Warszawie przy ul. Postępu 14 oraz We Net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Postępu 14. Oświadczam, że są mi znane cele przetwarzania danych osobowych oraz moje uprawnienia. [zwiń]

INFORMACJE
Cena
10 / tydzień
Kontakt
Wyślij e-mail
Uwaga: podczas kontaktu zapytaj o rabat dla klientów favore.pl
Strona WWW
brak
Godziny
pn-pt: 10:00-18:00
sb: 10:00-14:00
rozwiń
OPIS USŁUGI

Amstaff - pobita mlotkiem, szczenna, bez domu

Miał być to kolejny dzień kiedy dziewczyny z fundacji dostały telefon o interwencji w sprawie suni amstaff - NOKI ...

Pierwsze wieści po odebraniu suni z koszmaru:

Dziś dostałam telefon z naszego warszawskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, że mają interwencję odnośnie amstaffki, która została pobita młotkiem i nie może chodzić, ponadto jest po szczeniakach.
Pojechaliśmy więc na miejsce silną grupą pod wezwaniem (by samemu nie oberwać młoteczkiem po główkach) na miejsce. Speluna na Włochach...
Otworzył Pan mocno pod wpływem, uprzejmie pokazał sunie. Sunia o imieniu Noka, taki prawie amstaff... I co nasze oczy zobaczyły? Uroczą sunię, merdającą ogonkiem ale... nie mogącą utrzymać się na łapinach. Wygląda to na problemy z błędnikiem dla laika.
Państwo bardzo współpracowali, widać że sunie na swój sposób kochają.
Noka rzeczywiście została pobita młotkiem pół roku temu przez sąsiada. Okazało się, że wyskakuje przez okno (na parterze). Od tego zdarzenia ma takie problemy z równowagą. Są to duże problemy. W sumie normalnie nie jest przejść 2-3 kroków. Pokonanie krawężnika to dla niej trudność trwająca pół minuty.
Zapytaliśmy o szczeniaki. Sunia jeszcze nie urodziła, okazało się że jest w ciąży...
Książeczki szczepień brak.
Zawieźliśmy Nokę do Kliniki. Niestety zaraz będzie rodzić. Nie widzi na jedno oko, nie słyszy na jedno ucho. Na razie zostanie na 2 dni w szpitalu na obserwację i poród. Potrzebna tomografia komputerowa by cokolwiek się dowiedzieć odnośnie kłopotów z równowagą.

Suka jest już bezpieczna, oszczeniła się (szczeniaki ze względu na upośledzenie zostały uśpione), teraz czeka ją sterylizacja i ....

no właśnie i co dalej ?!?!

dzisiaj dostałam następującą wiadomość na temat suni od dziewczyn z TOZu pod opieką ktorego jest w tej chwili NOKA:

Witam
Jestem inspektorem TOZ-u, współpracuję z osobą która obecnie zajmuje się sprawą pobitej suni.
Wg informacji które dzisiaj otrzymałam z inspektoratu, sunia nie ma domu tymczasowego ani stałego!
W niedzielę urodziła (szczeniaki poddano eutanazji). Dzisiejsze badanie mózgu wykazało wadę genetyczną - niedorozwój móżdżku - która ujawnił się prawdopodobnie na skutek pobicia. Sunia czuje się lepiej, jest bardzo ciekawska, dobrze przystosowuje się do nowych sytuacji. Prawdopodobnie jest stan zdrowia poprawi się z czasem, napewno przy dobrej opiece.
Sunia w najbliższych dniach będzie sterylizowana. Po operacji dwa-trzy dni będzie przebywała w lecznicy, a następnie ok 2 tygodni na rekonwalescencji u lekarza weterynarii. Dłuższy pobyt nie jest możliwy z powodów finansowych. Jeśli nie znajdzie się dom tymczasowy lub stały, sunia będzie musiała zamieszkać w schronisku dla zwierząt
Proszę w sprawie pomocy dla suni kontaktować się z TOZ-em, oddział warszawski Wyślij e-mail .

Pozdrawiam,
Maja Strzelecka

SUNIA PILNIE SZUKA NAPRAWDE ODPOWIEDZIALNEGO I JEDYNEGO DOMU, MOŻE BYĆ TO RÓWNIEŻ DOM TYMCZASOWY! NIE POZWÓL BY TA SIEROTA MUSIAŁA TRAFIĆ DO SCHRONISKA ONA JUŻ DOŚĆ WYCIERPIAŁA W SWOIM ŻYCIU!

W sprawie suni można kontaktować się pod poniżej podanymi numerami telefonu
oddział warszawski Wyślij e-mail
Diana z TOZu - Wyślij e-mail
Kasia z Fundacji-ast Wyślij e-mail

jeśli nie możesz dać jej domu możesz wspomóc nas finansowo wpłacając nawet symboliczną sumę na konto fundacji

AST - Fundacja na Rzecz Zwierzat Niechcianych
nr. konta: Wyślij e-mail



Zapraszam serdecznie do kontaktu poprzez formularz.
Oddzwonię lub odpiszę niezwłocznie.
Wyślij zapytanie przez formularz

INNE USŁUGI TEGO UŻYTKOWNIKA
INFORMACJE
Cena
10 / tydzień
Kontakt
Wyślij e-mail
Uwaga: podczas kontaktu zapytaj o rabat dla klientów favore.pl
Strona WWW
brak
Godziny
pn-pt: 10:00-18:00
sb: 10:00-14:00
rozwiń
OPINIE O UŻYTKOWNIKU tahar
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie.
Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.
Amstaff - pobita mlotkiem, szczenna, bez domu - galeria
Amstaff - pobita mlotkiem, szczenna, bez domu Oceń: OceńOceńOceńOceńOceń - średnia ocen: 4,5 na 5 (liczba ocen: 8)
Poprzednia usługa: MAXI NADAL POTRZEBUJE TWOJEJ POMOCY!   Następna usługa: Owczarkowata 2 mies. sunia wyciagnięta z horroru!