Każdy z nas chciałby zachować zdrowie jak najdłużej. Oprócz odpowiednio dobranej diety lekarze zalecają uprawianie sportów. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Wiecznie zabiegani, ciągle nie mamy czasu na podjęcie wysiłku fizycznego i traktujemy go jak zło konieczne. Tymczasem sport może być przyjemnością. Nie wierzysz? Idź popływać!
Wodna chwila relaksu
Pobyt w wodzie niesamowicie odpręża. Już same zanużenie się w niej sprawia, że odczuwamy przyjemne rozluźnienie. Prawdopodobnie ma to związek z faktem, że podświadomie kojarzy nam się z pływaniem w wodach płodowych matki. Wyprawa na basen - dobre samopoczucie gwarantowane. O ile... nie przedobrzymy. Dla osób, które dawno nie pływały morderczy trening może być zbyt wyczerpujący. Nie należy od razu mierzyć zbyt wysoko, ale stopniowo podwyżać poprzeczkę. Po przepłynięciu jednej długości najlepiej zrobić sobie przerwę. Jeśli szybko czujemy się zmęczeni, zwolnijmy tempo. Z nikim się nie ścigamy, basen ma być przyjemnością a nie mordęgą!
Na pływanie nigdy nie jest za późno
Pływanie zaleca się wszystkich: dzieciom, młodzieży, dorosłym i seniorom. Kursy nauki pływania mogą rozpocząć z rodzicami już kilkumiesięczne dzieci. Młodzież szkolną na basen najczęściej wysyłają pielęgniarki i ortopedzi. Dorośli chcący być w formie i dobrze wyglądać nie przepuszczą okazji by zażyć tego przyjemnego sportu. Seniorzy, chcący najdłużej cieszyć się zdrowiej, również często odwiedzają pływalnię. Według Światowej Organizacji Zdrowia pływać warto przynajmniej przez 30 minut, trzy razy w tygodniu. Co zabrać ze sobą na basen? Po pierwsze wygodny strój kąpielowy, w którym czujemy się swobodnie. Nie musimy się wciskać w skąpe bikini – lepiej wybrać wygodny strój jednoczęściowy.
Ponadto, wybierając się na pływalnie warto pamiętać o okularach do pływania. Woda w miejskich basenach jest chlorowana, a gdy dostanie się do oczu może wywoływać nieprzyjemne podrażnienia. W okularach będziemy czują się komfortowo. Nie zapominajmy również o czepku pływackim – włosy nie będą nam przeszkadzały w trakcie pływania, a ponadto ochronimy je przed wysuszeniem w chlorowanej wodzie. Na pływalnię nie zostaniemy wpuszczeni bez klapek – są one konieczne, jako że ciepły a zarazem wilgotny basen stanowi idealne środowisko dla rozwoju wielu bakterii m.in. grzybicy. Aby zmniejszyć ryzyko „złapania grzyba” nigdy nie stawiajmy bosej stopy na posadzce.
A więc nic tylko ruszać na basen po zdrowie, zgrabną sylwetkę i dobre samopoczucie!