Czego nie wolno robić podczas zawieszenia działalności gospodarczej

Wiele się nasłuchałem co można a czego nie można robić podczas zawieszenia działalności gospodarczej - chodzi mi o te max 24 miesiące podczas których nie płaci się ZUS. Tylko jako przedsiębiorca mam pewne zobowiązania podczas zawieszenia, a podobno nic nie mogę robić? Gdzie szukać przepisów odnośnie nakazów i zakazów w tym temacie.

Wszystko jest zapisane w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej a dokładnie w art 14a Tam są zapisane prawa i obowiązki choć w niektórych przypadkach wiele sformułowań jest niejasnych lub mało precyzyjnych.
Np przedsiębiorca ma prawo wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodu.

Gdyby się uprzeć to jest to jakby prowadzenie firmy w okresie zawieszenia, a chyba ie o to chodzi.

Pytanie można zadać na zasadzie kontrastu czego nie można robić lub co można robić. A robić można i to wiele.
Na pewno trzeba płacić podatki od nieruchomości, można sprzedawać składniki majątku trwałego lub przyjmować należności powstałe przed okresem zawieszenia. Co ciekawe taki biznesman może zostać poddany kontroli skarbowej tak jakby normalnie prowadził firmę - wiele osób myśli, że jak zawiesi firmę to skrócą sobie czas na przedawnienie okresu należnych podatków. Nic z tego.

Najważniejsze, że nie trzeba płacić podatku dochodowego o raz składek ZUS. Później będzie to miało swoje konsekwencje ale co począć, czasem jak mus to mus.
Tylko trzeba pamiętać, że aby nie płacić podatku dochodowego, wspólnik spółki jawnej, komandytowo-akcyjnej lub partnerskiej musi zawiadomić o tym urząd skarbowy w ciągu 7 dni od chwili zawieszenia działalności. Inaczej z preferencji nie skorzysta.

Można prowadzić w zawieszeniu tzw. czynny zarząd, czyli wywiązywać się z obowiązków prawnych które przecież nie wygasają z chwilą zawieszenia. Ponadto można regulować sprawy związane z utrzymaniem firmy na powierzchni, a więc wywiązywać się z już zawartych umów. Np. opłacać rachunki za telefon czy zamówione prenumeraty gazet specjalistycznych. Normalnie w okresie zawieszenia nie można zaciągać przecież nowych zobowiązań, bo inaczej zawieszenie byłoby fikcją.

Taka ciekawa interpretacja podatkowa

"Wnioskodawczyni dnia 15.12.2009 r. zawiesiła działalność gospodarczą. Powodem był i jest zły stan zdrowia. Wnioskodawczyni nie zlikwidowała biura, gdyż ma nadzieję na dalsze kontynuowanie działalności.
Strona wskazuje, iż mimo zawieszenia działalności ponosi koszty, tj. opłaty za najem biura, telefony, podatki od nieruchomości, opłaty za serwis internetowy (za okres wypowiedzenia tych umów) - wynikały z zawartych wiele lat temu umów.

Czy Wnioskodawczyni ma prawo wykazywać i rozliczać koszty poniesione w okresie zawieszenia działalności gospodarczej i kiedy je wykazywać w formularzu VAT-7...

Fiskus stwierdził (rok 2010), że opłaty za najem biura, telefony, podatki od nieruchomości, opłaty za serwis internetowy (za okres wypowiedzenia tych umów) mogą być uwzględnione przez Wnioskodawczynię przy ustaleniu dochodu podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, skoro zobowiązanie do ich poniesienia powstało przed zawieszeniem działalności gospodarczej. Wydatki te należy wówczas uznać za pośrednio związane z działalnością gospodarczą i mające związek z zachowaniem źródła przychodów.
IPPB1/415-594/10-3/JB

Tu zasadą jest, że w czasie zawieszenia nie można brać na siebie nowych zobowiązań finansowych, bo nie zaliczy sie je w koszty firmy.

Oprócz sprzedaży majątku i przychodów finansowych (np. odsetki z lokat) nie można uzyskiwać żadnych innych przychodów.
Tylko podczas zawieszenia jest taki małe ale. Składniki majątku niewykorzystywane na skutek zawieszenia nie korzystają z amortyzacji i o tym wyraźnie mówi art 16c pkt CIT i 22c pkt PIT). W przypadku składników szybko zużywających się moralnie to pewna przeszkoda.

Od 1 lipca tego roku nastąpiła taka mała rewolucja przy zawieszaniu działalności w spółce cywilnej. Do tej pory było tak, że jak ktoś był wspólnikiem w 5 spółkach cywilnych to musiał zawiesić swój udział we wszystkich jeśli chciał mieć wakacje. Po 1 lipca 2011 może zawiesić udziały tylko w wybranej spółce, w kilku lub we wszystkich. Co dziwne, że coś takiego nie było dostępne od początku.

Z tym zawieszaniem to niezły przekręt był. ZUS namawiał do tego, choć do 2008 roku nie było czegoś takiego ja zawieszenie. Ludzie nie płacili ZUSu a ten w cudowny sposób przypominał sobie o braku podstawy i kazał płacić zaległości z odsetkami. Tak samo było z matkami na urlopach macierzyńskich które miały firmę. Dopiero wprowadzono dla nich specjalną abolicję.