-
Wiele firm stosuje tzw. kodeksy etyczne, które zabraniają bliższej przyjaźni pomiędzy pracownikami. W razie złamania takich zapisów można pracownika zwolnić. Zastanawia mnie czy takie postępowanie jest zgodne z prawem i czy nie jest to jakaś dyskryminacja?
Cytuj
-
-
Takie kodeksy mają z reguły duże korporacje, które nie chcą wszystkiego wpisywać w regulaminy pracy. Jest to wygodniejsze i bardziej elastyczne, ale czasami tworzy się sztucznie bariery co naraża firmę ośmieszenie, a taki kodeks ma za zadanie właśnie przeciwdziałać czemuś takiemu. Czy jest to zgodne z prawem? Jeśli nie przeginają to tak, a czy w takich sytuacjach to zależy od charakteru relacji i zajmowanych stanowisk.
Cytuj
-
Ciekawy kodeks etyczny na firma Colgate
Oto zapis z tego kodeksu.
"Szanujemy i uznajemy prawa pracowników Colgate do swobodnych związków z osobami spotkanymi w pracy, niemniej musimy dbać o to, by wszyscy kierowali się zasadami zdrowego rozsądku dla zapewnienia, że takie relacje nie będą wpływać negatywnie na wyniki pracy, możliwości nadzorowania innych lub środowisko pracy. Jakiekolwiek zachowanie w miejscu pracy wynikające ze związków uczuciowych lub przyjaźni pomiędzy pracownikami może być niewłaściwe, jeżeli jest krępujące dla innych. Faworyzacja lub
podejmowanie decyzji biznesowych w oparciu o uczucia, powiązania czy przyjaźnie, a nie z myślą o najlepszych interesach firmy są zakazane. Osoby, które nawiązują związki osobiste lub przyjaźnie powinny kierować się taktem, zdrowym rozsądkiem i wrażliwością.
Należy uważać na sytuację, w której inny członek twojej rodziny zatrudniony jest na stanowisku, które tworzy konflikt interesów lub jego pozory. W takich sytuacjach należy zwrócić się do menadżera lub radcy prawnego o poradę."
Jak dla mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego i firma w jasny i przejrzysty sposób daje do zrozumienia czego oczekuje od podwładnych oraz co należy robić, gdy zajdzie sytuacja tej bliskości. Szczególnie ważne jest to przy relacji szef-podwładny. Żona szefowa a mąż podwładny. W prywatnej firmie rodzinnej to nic nadzwyczajnego, no ale dla takiej korporacji jak Colgate to może być już kłopot.
Cytuj
-
To w sumie nic nie znaczy taki kodeks, ja bym to raczej nazwał pewnym rodzajem straszaka psychologicznego.
A co jeśli zapis kodeksu etycznego zostanie złamany czy naruszony? Nic nie będzie, bo to nie jest źródło prawa.
Po co to jest zatem tworzone? Czy to ma być jakiś sąd jak to się nazywa ostracyjny chyba.
Cytuj
-
Kodeksy etyczne na podstawie art 9 kodeksu pracy nie są źródłem prawa powszechnie obowiązującego.
Dopiero wpisanie zapisów do regulaminu pracy, umowy o pracę lub układu zbiorowego są źródłem prawa na podstawie którego można wyciągać konsekwencje służbowe. Ale za romans w pracy dalej nic nie grozi jeśli nie ma to wpływu na firmę.
Cytuj
-
-
Takie kodeksy to zbiór bajek i fantazji. Dział HR nudzi się to pisze bzdury.
Korporacje boją się jak diabli nepotyzmu w firmie, że dwie osoby mogą się wzajemnie faworyzować co odbije się na wynikach finansowych. Cała ta otoczka pięknych słów ma zatuszować prawdziwe intencje takiej korporacji.
Nawet gdyby szef i podwładna stanowili całość to firma i tak nie może ich zwolnić, chyba że przez taki związek firma straciła klientów, w zakładzie występuje dyskryminacja itd.
A tak co korporacja może... pomachać sobie kodeksem dobrych praktyk.
Cytuj
-
Ślubu firma nie może zakazać, a jak do niego dojdzie to co najwyżej może wręczyć pracownikowi wypowiedzenie zmieniające i to z winy leżącej po stronie firmy. Tyle można legalnie osiągnąć.
Jakakolwiek próba wywierania nacisku ze strony firmy może okazać się formą mobbingu czy dyskryminacji. Zwolnienie, w tym to dyscyplinarne, nie wchodzi w grę bo sprawa skończy się w sądzie pracy i firma przegra.
Też tak za bardzo nie rozumiem po co dawać takie zapisy w kodeksie, no chyba że jako informację a nie instrukcję do wykonania.
Cytuj
-
Z punktu widzenia prawa pracy takiemu kodeksowi nie można niczego zarzucić.
Jednak takie stwierdzenia po prostu bawią
"Należy uważać na sytuację, w której inny członek twojej rodziny zatrudniony jest na stanowisku, które tworzy konflikt interesów lub jego pozory. W takich sytuacjach należy zwrócić się do menadżera lub radcy prawnego o poradę."
No a jak tym kimś do kogo mamy się zwrócić jest menadżer? Sam do siebie się nie zgłosi, a do radcy prawnego niby po co ma iść?
To firma znowu zmieni kodeks i znowu wyjdą głupoty. I tak w kółko.
Cytuj
-
W sądach i prokuraturach takie zapisy co nic niezwykłego. Nie może być tak, że żona-sędzina orzeka w tej sprawie gdzie prokuratorem jest jej mąż. To prowadziłoby do oczywistego konfliktu interesu.
Cytuj
-
ta a jeszcze dodać do tego córkę/syna adwokata to mielibyśmy istny nepotyzm.
Cytuj