Kiedy można unieważnić domenę internetową

Chciałem się zapytać - aspekt prawny - kiedy można unieważnić zarejestrowaną domenę internetową. Chodzi o przypadek, gdy jedna firma jest znana lub produkuje coś pod znaną marką, a ktoś sobie zarejestrował nazwę domeny o właśnie takiej nazwie.

Podobno to jest nieuczciwa praktyka?

Wiele osób liczy na łatwy zarobek. Rejestruje domeny znanych marek czy firm (jeśli one tego na czas nie zrobiły). Takie działanie zwane jest tzw. cybersquattingiem i jest to forma piractwa.
Wiem, że Panasonic unieważnił domenę lumix.pl – marka aparatów cyfrowych, ale Unilever nie zdołał wywalczyć praw do Rama.pl. Mnie np. Rama kojarzy się z rowerem a nie margaryną.

Czasem firma nie ma wyboru, choć ma znaną markę. Przykładem jest operator komórkowy P4 ze swoją marką Play.
Wydawać by się mogło, że nazwa domeny dla Playa powinna być play.pl. A tu nici. Taka domena już istnieje i jest tam jakiś sklep. P4 nie ma nawet szans na unieważnienie domeny choć pewnie jego marka Play jest bardziej znana niż jakiś tam sklep.
Co zatem pozostaje P4? Wynegocjować kupno domeny play.pl i to pewnie za niemałe pieniądze, bo play popularne angielskie słowo.

Polecam ciekawą serię artykułów o unieważnieniu domeny. Zapewne najwięcej sporów dotyczy końcówek .pl lub .com

Spory o domeny internetowe – część I
http://blaszyk-jarosinski.pl/?p=25

Spory o domeny internetowe, część II - arbitraż
http://blaszyk-jarosinski.pl/?p=26
Spory o domeny internetowe, część III - mediacje
http://blaszyk-jarosinski.pl/?p=28
Spory o domeny internetowe, część IV – jak można zwiększyć swoje szanse na odzyskanie nazwy domeny w ewentualnym sporze?
http://blaszyk-jarosinski.pl/?p=29

A te unieważnienie domeny reguluje jakieś prawo? W tych podanych tekstach jest o jakimś sądzie arbitrażowym. A co jak obecny właściciel nie zgodzi się oddać domeny po dobroci?

Podstawą unieważnienia może być art. 43 (10) kodeksu cywilnego

„Przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.”

Tylko odbywa się to na drodze cywilnej czyli bardzooooooooooooooooooooooo długooooooo.

To jest ciekawy temat. Kiedyś sporo o tym czytałem.
Tych przepisów i wyroków jest sporo. Takie sprawy to głownie toczą się między firmami.
Jedna rejestruje coś i "jedzie: na znanej i wypromowanej marce. Tylko jest coś takiego jak ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
A tu można wymienić art. 3 - czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie niezgodne z prawem i dobrymi obyczajami, jeśli zagraża ono interesowi firmy lub klienta,
art. 10 - czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczanie towarów lub usług, które wprowadzają klientów w błąd co do ich pochodzenia,
art 15 - utrudnianie dostępu do rynku - nie możesz zarejestrować domeny swojej firmy co powoduje trudności w dotarciu do klienta.

Jeśli znak jest cenny to można też naruszyć art. 296 ustawy prawo własności przemysłowej

Art. 296. 1. Osoba, której prawo ochronne na znak towarowy zostało naruszone, lub osoba, której ustawa na to zezwala, może żądać zaniechania naruszania i usunięcia jego skutków oraz wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a także naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Przepis art. 287 ust. 2 stosuje się odpowiednio.

2. Naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy polega na bezprawnym używaniu w obrocie gospodarczym:
1) znaku identycznego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do identycznych towarów;
2) znaku identycznego lub podobnego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do towarów identycznych lub podobnych, jeżeli takie używanie spowodować może wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami;
3) znaku identycznego lub podobnego do renomowanego znaku towarowego, zarejestrowanego w odniesieniu do jakichkolwiek towarów, jeżeli takie używanie może przynieść używającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.

3. Z roszczeniami, o których mowa w ust. 1, można wystąpić również przeciwko osobie, która tylko wprowadza do obrotu oznaczone już znakiem towary, jeżeli nie pochodzą one od uprawnionego, bądź osoby, która miała jego zezwolenie na używanie znaku.
4. Licencjodawca, powołując się na udzielone mu prawo ochronne na znak towarowy, może wystąpić z roszczeniami, o których mowa w ust. 1, przeciwko licencjobiorcy, który narusza postanowienia umowy licencyjnej, odnoszące się do okresu i terenu jej obowiązywania, postaci znaku będącego przedmiotem licencji, a także wskazania towarów, dla których znak może być używany, oraz ich jakości. Przepis stosuje się odpowiednio do sublicencji.
5. Uprawniony z prawa ochronnego na znak towarowy może wystąpić z roszczeniami, o których mowa w ust. 1, przeciwko licencjobiorcy lub sublicencjobiorcy w razie naruszenia tych postanowień umowy sublicencyjnej, o których mowa w ust. 4, a także w przypadku gdy umowa ta zawarta została z naruszeniem przepisu art. 163 ust. 2.

Ciekawy przykład z orzecznictwa sądu polubownego ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji publikuje orzeczenia tylko po uzyskaniu zgody zainteresowanych stron.

Firma Dora Metal posługuje się na co dzień znakami handlowymi Doram i Dora Metal. Jest to znana firma z certyfikatami i licznymi nagrodami i wyróżnieniami.

Ktoś jednak zarejestrował sobie adres Dora-go.pl i w znacznej mierze sprzedawał ten sam asortyment co Dora Metal.
Sąd uznał, że Dora-go.pl narusza prawo do znaku w słowie „Dora” i nakazał unieważnienie całej domeny. Jak widać nawet część nazwy może naruszać znak towarowy.
A tu wyrok sądu w formacie PDF. – 23 lipec 2010 (02/10/PA)

http://www.piit.org.pl/_gAllery/10/55/10556/Sygn_akt_02_10_PA.pdf