Poczta wysyłała coś takiego – w tym roku pewnie ponowi akcję
"W przypadku braku uregulowania należności zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne w celu przymusowego ściągnięcia należności w trybie egzekucji administracyjnej, co spowoduje obciążenie dodatkowymi kosztami prowadzonej egzekucji".
I tyle może Poczta, bo obecny stan prawny nie pozwala na egzekwowanie przez operatora publicznego opłat abonamentowych w trybie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, mimo iż art. 7 ust. 3 ustawy o opłatach abonamentowych stanowi, że przepisy tej ustawy stosuje się do opłat abonamentowych. Jednak ustawa nie określa przedawnienia zarówno co do obowiązku uiszczania opłat abonamentowych wynikającego wprost z ustawy, jak i uiszczania należności z tytułu braku rejestracji odbiorników RTV ustalanych w drodze decyzji administracyjnej; nie ustala też terminu zapłaty wymaganej należności w razie stwierdzenia używania odbiorników bez rejestracji ani nie upoważnia do tego organu wydającego decyzję.
I prawo sobie a życie sobie. Ale wiele osób jak dostanie pisemko z wyrazem „egzekucja” i „komornik” to mocno pobudza wyobraźnie.
Skoro nazywają to abonamentem to mogę z niego zrezygnować albo nie chcieć mieć go wcale. A jeżeli mam już kablówkę to przecież już płacę abonament - nie oglądam za darmo - i jeszcze mam dodatkowo płacić za to samo? a raczej za te ich niewydarzoną telewizję? Czy sieci kablowe nie płacą państwu za korzystanie i rozpowszechnianie ich programów?. Dwa razy za to samo.