7nowela napisał:3 lata czy 10 lat.
Pierwszy termin dotyczy ogólnej zasady - nie można ani wydłużać ani skracać okresu przedawnienia. Ma wynosić 3 lata.
Drugi przypadek to skutek przerwania biegu terminu ja wiem jakaś sprawa sądowa czy ugodowa. Wtedy termin się przedłuża. Czy to akurat 10 lat to nie wiem dokładnie.
Art. 291 § 5 K.p. przewiduje, że, roszczenie ze stosunku pracy, stwierdzone na drodze ugody sądowej, podlega wydłużonemu, bo dziesięcioletniemu, przedawnieniu (SN z 11 lipca 1989 r., I PR 287/8). Co ciekawe dotyczy to tylko spraw sądowych. Te załatwiane polubownie czyli poza sądem nie podlegają takiemu wydłużonemu terminowi.