-
W 2011 roku firmy mogą płacić za pracowników większą składkę rentową – wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej". W rządzie trwa dyskusja dotycząca skali ewentualnej podwyżki.
Według gazety najwięcej zwolenników (np. szef doradców premiera Michał Boni) ma koncepcja powrotu składki do poziomu z 2007 roku, a więc 6,5 procent wynagrodzenia.
To raczej nie służy poprawie na rynku pracy.
Cytuj
-
-
To jest już skandal. Pozapłacowe koszty są tak horendalnie wysokie, że nie opłaca się zatrudniać, a gdyby składka miała wzrosnąć to dla rynku pracy byłby to nóż w plecy.
Jeśli już podwyższać składkę rentową to równo ją rozłożyć na firmę i pracownika, a nie tak jednostronnie tylko na zakład.
Cytuj
-
Minister Fedak „Ostrzegam przed podnoszeniem składki w sytuacji, gdy wychodzimy z kryzysu. Zwiększone koszty pracy mogą spowodować większe bezrobocie”
Dziwne, ale pani minister ma rację.
Cytuj
-
Rzeczpospolita kłamie lub kłamie minister Rostowski, który zdementował tę informację.
Minister zapewnił, że jest to tylko plotka i Polska wyszła z pierwszej fazy światowego kryzysu finansowego.
I komu tu wierzyć. Rzeczpospolita to nie pudelek czy plotek albo inny kozaczek, aby opierać się na plotkach. Coś musi być na rzeczy.
Cytuj
-
Ktoś jeszcze pamięta to:
ubezpieczenia rentowe
- od 1.01.1999 r. do 30.06.2007 r. 13,00% podstawy wymiaru
- od 1.07.2007 r. do 31.12.2007 r. 10,00% podstawy wymiaru
- od 1 stycznia 2008 r. 6,00% podstawy wymiaru
13 Proc. !!!!!!!
W Polsce pozapłacowe koszty pracy są jedne z najwyższych. Pracownik dostaje na rękę ok 1000 zł a firmę kosztuje to ok 2000 zł. Gdyby podnieść składkę koszty wzrosną.
Do tego trzeba dołożyć wyższy VAT, który część firm weźmie na siebie w obawie o spadek sprzedaży. Przecież to my przedsiębiorcy tworzymy ten dochód krajowy, a nie posłowie z Wiejskiej.
Cytuj
-
-
Tak zawsze jest gdy kasy brak a trudno ją pożyczyć. Wracają pomysły podniesienia podatków , składek i innych danin. Tylko jakoś nikt nie myśli o prawdziwych strukturalnych reformach.
Rząd goni własny ogon z nadzieją, że jakoś to będzie, byle do przyszłego roku. A nóż przegramy więc to nie nasz problem będzie.
Tak często mówi się o odpowiedzialności, tylko nikt jej nigdy nie widział.
I tak już zniesiono większość ulg, choćby tą budowlaną która sprawiła prosperity na rynku budowlanych. Powiedziałbym coś jeszcze ale boję się, że mnie opodatkują.
Cytuj