Zamówienia publiczne problem ze stawką 23 proc. VAT

Rząd wprowadzając wyższy VAT od stycznia 2011 zapomniał uregulować wiele kwestii. Przykładem są kontrakty zawarte w trybie w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych. Ci którzy podpisali już kontrakty w oparciu o niższą stawkę VAT 22 proc. będą zmuszeni do płacenia do budżetu państwa wyższej stawki podatku(23 proc.) niż uzyskiwana przez nich stawka wliczona w cenę realizacji zamówienia publicznego. Taki dziwoląg wynika z konstrukcji przepisów o zamówieniach publicznych.

Ustawa Prawo zamówień publicznych posługuje się definicją ceny zawartej w ustawie o cenach. A tam piszę, że cena to „wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę; w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym”. Taka cena zawiera już w sobie VAT (cena brutto). Problem w tym, że będzie to cena wyliczona w oparciu o 22 proc. a nie 23 proc. VAT-u !!! Owszem taką cenę można negocjować, jeśli w umowie zawarto specjalne klauzule, ale rzadko to się stosuje – jeśli w ogóle. Poza tym jest jeszcze przepis art. 3 ust.1 pkt. 1 prawa zamówień publicznych, który wskazuje kiedy można negocjować cenę, a podwyżka VAT-u się tam nie znajduje.

No pięknie. Znowu firmy zapłacą za niefrasobliwość urzędników i polityków.

A z kasami fiskalnymi jak jest. Niby prosta zmiana stawek, a kosztowało mnie to prawie 200 zł.
Musiałem wezwać serwis do kasy, który przestroił mi to. Mogłęm to zrobić osobiście, ale nigdy tego nie robiłem.

No niestety, będą duże problemy z umowami, które zostały zawarte na kwoty brutto. Ale nie widać na razie, żeby rząd się tym przejmował. Świętują sobie swoje trzylecie nicnierobienia, dzięki któremu mamy podwyższany VAT i wyglądają na zadowolonych.