Kiedyś był taki zwyczaj, że po oczepinach państwo młodzi udawali sie na tzw noc poślubną, w tym czasie pani mloda przebierała sie w strój mężatki, bo już jej nie wypadało w bialej sukni paradować. Ale te ślubne suknie też byly tradycyjne, teraz tyle kosztuje taka slubna suknia, że szkoda ją zmieniać, trzeba wykorzystać na maxa