Na bierzmowanie dostałam srebrna bransoletkę od rodziców. Świadkiem była moja siostra, po kościele wróciliśmy do domu i napiliśmy sie herbaty... Było uroczyście, ale skromnie. Żadna wystawna impreza. U Was jest inaczej? Wydawało mi się, że nie ma tradycji robienia przyjęcia z okazji bierzmowania...?
Nie nie, nie mówię, że to będzie jakieś wielkie przyjęcie. Ale po uroczystości na pewno pójdziemy do nich do domu na kawę i jakieś ciasto. Zresztą nie chodzi o tradycję, ale chcę jej cos podarować i już. Zastanawiam się nad tym albumem, ogólnie to wydaje mi się fajny pomysł, widziałam w sklepach takie za 100zł i więcej, ale nie bardzo jeszcze wiem o czym miałby być...
U mnie też nie ma takiego zwyczaju, ale byłam świadkiem u koleżnaki i chciałam, żeby miała jakąś pamiątkę po tym wydarzeniu. Kupiłam jej srebrne kolczyki i w sklepie z ksiązkami o tematyce religijnej wiersze księdza Twardowskiego. W środku napisałam dedykację, myślę, że było jej miło.
U nas nie daje się prezentów z okazji bierzmowania, sam ani nie dostałem, ani nie dawałem jak byłem świadkiem u kuzyna. To ma być głównie przeżycie duchowe. Owszem był uroczysty obiad i ciasto, ale nie tak jak komunia.
Czy to nie jest w ogle przesada? Po co robić z każdego święta okazję do robienia wielkich prezentów? Kompletnie nie rozumiem np tej hucpy z prezentami komunijnymi typu quady i komputery. Jak o tym słysze, to mnie krew zalewa. W ten sposób uczy się dzieci, które jeszcze tak do końca nie rozumieja powagi tego dnia, że najwazniejsze sa prezenty! Dla mnie to porażka:/