Nawiązując do przedmówców i wspomnianych przez nich urządzeń do obsługi ebooków - ciężko być przeciwnikiem nowych technologii. Niezaprzeczalnym faktem, jest że książka drukowana ma jedyny w swoim rodzaju czar i urok, ale w XXI wieku, czy się nam to podoba czy też nie, liczy się pragmatyzm. Byle szybciej, łatwiej, taniej a przy tym lepiej i przyjemniej.
Czytniki Kindla (o iPadzie nie wspominam, bo to jest oczywista oczywistość
) sprawiają, że kontakt z cyfrowymi książkami staje się bardzo przyjemny i choć to odrobinę inny rodzaj przyjemności niż czytanie z papieru to w moim osobistym odczuciu porównywalny.
Świetną sprawą jest dostęp do sieci w technologii 3G, który umożliwia niemal w każdym kraju na świecie zakup nowych pozycji w serwisach internetowych czy ich wypożyczanie. Tak na marginesie znacie jakieś podobne serwisy umożliwiające wypożyczanie ebooków? Słyszałem, że Amazon.com też ma coś takiego wprowadzić..
W moim odczuciu, to właśnie w kierunku cyfrowych czytelni i wypożyczalni podąży przyszłość książki, stąd WiFi i 3G stają się standardami na wyposażeniu każdego nowego czytnika. A sam czytnik (tudzież tablet) staje się standardem na wyposażeniu każdego fana literatury
Pozdrawiam.