Popieram
ZuzannaPigalle. Perfumy to słaby pomysł. Książki już prędzej, bo chociaż się przydadzą i czegoś nauczą. O ile nie jest urwisem i książki nie pójdą odrazu w kąt.
Ja z mężem kupiliśmy naszemu Rafałowi (8 lat) takie puzzle: http://lelu.pl/ukladanka-polska-puzzle-z-podzialem-na-wojewodztwa-edu-mal Wspólnie dokonaliśmy tego wyboru, chociaż problem był duży. Rafał bardzo lubi układać puzzle (jak chyba każde dziecko w tym wieku), a dzięki temu prezentowi będzie się nieświadomie uczył. Taki sprytny prezent.
Zobaczymy czy się spodoba.