Psychoterapią, hipnoterapią zajmuję się już wiele lat. Współpracuję z lekarzami i specjalistami , jak hipnoterapeuta dr Kaczorowski.
Czytając to forum znalazłem wiele mylnych, nie do końca prawdziwych wypowiedzi o hipnozie. Dlatego chciałbym tutaj sprostować te informacje. - Hipnoza to stan umysłu między jawą a snem. Nie jest to sen fizjologiczny. W stanie hipnotycznym jesteśmy dwa razy dziennie: kiedy zasypiamy i budzimy się. Nie ma osób opornych, odpornych na hipnozę. To tak, jakby ktoś był odporny na sen. Jeśli ktoś nie chce być zahipnotyzowany, to lepiej nie próbować. Nie wejdzie w ten stan. Tak naprawdę, to ok. 20 % ludzi jest bardzo podatna na ten stan (aktorzy, artyści, twórcy, ludzie medytujący, rozwinięci duchowo). Ludzie, którzy kontrolują swoje życie i mają wpływ na innych trudniej, wolniej wchodzą w ten stan (to prawnicy, pedagodzy, nauczyciele), Osoby chore psychicznie, dzieci i osoby w podeszłym wieku nie powinno się wprowadzać w hipnozę.
Pisząc o hipnozie należy odróżnić hipnozę estradową od terapeutycznej. Są to dwa różne sposoby wykorzystania hipnozy.
Hipnoza estradowa służy do zabawy. Tutaj można ogłupić, oszukać, ośmieszyć. Tutaj demonstruje się "mosty kataleptyczne i inne sztuczki.
W hipnozie terapeutycznej wprowadzamy pacjenta, jego umysł do stanu przed snem. Wolno, spokojnie, tak szybko jak umysł pozwala.
W tym stanie mamy dostęp do nieświadomości klienta, jego pamięci głębokiej, emocji i przykrych wspomnień. To pozwala dotrzeć do źródła problemów, z jakimi przychodzą klienci. W stanie hipnozy umysł pozwala dotrzeć do różnych trudnych, traumatycznych zdarzeń, najczęściej przeładowanych emocjami, przykrymi wspomnieniami. Często są to wspomnienia z dzieciństwa. Po dotarciu do takich ważnych wydarzeń z życia, możemy zdjąć z nich, wyciszyć emocje, przykre wspomnienia. To pozwala na uspokojenie umysłu. Na spokojny umysł łatwiej nagrać nowy, pozytywny program na życie: Idziesz! zwyciężasz! Odnosisz sukces! itp. Na tym polega regresja wieku Wszystkie nałogi są podtrzymywane przez emocje. Dlatego, kiedy usuniemy, wyciszymy stare emocje łatwiej odstawić nałóg.
Nałogi na początku często działają jak lekarstwo, pozwalają oderwać się od problemów, czasem zapomnieć. Ale później są coraz słabsze i coraz trudniej je odstawić. Hipnoterapią można wyleczyć z wielu nałogów. Ale przed terapią warto zapytać nałogowca, czy on tego chce. Bo działanie na siłę, wbrew czyjejś woli przynosi różne rezultaty, Może się nie udać. Jeśli osoba jest zdeterminowana, przekonana, że chce tej zmiany, to możemy pomóc. Oczywiście jeden seans to za mało. Najczęściej stosujemy od 3 do 5 seansów.
Mogę tutaj polecić dr Andrzeja Kaczorowskiego, znanego hipnoterapeutę.
Wszystkich zainteresowanych poznaniem psychiki, jak działa hipnoza i dlaczego ludzie nie odnoszą sukcesów, chociaż tego chcą zapraszam na szkolenia, warsztaty pt. DUMA , które prowadzimy razem z dr Kaczorowskim.
psychoterapeuta
mgr Jarosław Filipek
Cytuj