to już jest taka mała perwersja bo jednak na co dzień, przy najmniej dla mnie wygodne są sportowe buty lub baletki. Szpilek nie lubię, czasem zakładam buty na obcasie, ale niskim i szerokim
trzeba miec w szafie szpilki, bo sa potrzebne na wazne okazje, ale na codzien wybieram balerinki, z tym że muszą być ładnie wyprofilowane i z delikatnym elelmentem bizuteryjnym, nie lubię balerinek bez dodatków i w kolorach cielistych, brązu, czerni, wolę kolorowe modele.
Lubię kobiety w szpilkach, ale tylko jeżeli potrafią się w nich poruszać! Rozbrają mnie dziewczyny, które na półzgiętych kolanach "mkną" przez ulicę! Jeżeli nie potraficie chodzić na szpilkach to wybierzcie baleriny!!!! http://www.smog.pl/wideo/59359/chodzenie_na_szpilkach_trudna_sztuka/ hahahaa