casinda_ebe napisał:Telescopic L'oreala, to mój faworyt Właściwie od czasu jak go pierwszy raz kupiłam to już nie używam innego. Raz czy dwa skusiłam się na zmianę, ale zawsze żałowałam. Jest tak dobry, że już nie raz ktoś mnie pytał jakiego tuszu używamTo jest niezła reklama A używałaś może tego z okrągłą szczoteczką? Zastanawiałam się czy jest dobra, ale nie miałam śmiałości zaryzykować
anka70 napisał:To jest niezła reklama A używałaś może tego z okrągłą szczoteczką? Zastanawiałam się czy jest dobra, ale nie miałam śmiałości zaryzykowaćJa się skusiłam. Użyłam może z dwa razy i zmieniłam szczoteczkę ze starego tuszu Na szczęście wszystko pasuje, bo miałam ten klasyczny Telecopic, więc nie ma problemu. Szczerze mówiąc to nie wiem na czym polega bajer tej szczoteczki - kulki. Jak dla mnie trzeba mieć anielską cierpliwość, żeby sobie wytuszować porządnie rzęsy. Trwa to strasznie długo, a efekt jest taki sam (jeśli się uda wytrwać) jak przy zwykłym Telescopic...
ola11977 napisał:Ja szczerze polecam tusz Oriflame Wonder Lash. Efekt wydłużenia, pogrubienia i podkręcenia rzęs jest rewelacyjny i co najważniejsze ładnie rozczesuje. Tusz posiada silikonową wygiętą szczoteczkę, z jednej strony są któtsze, z drugiej dłuższe włoski. Cena jest naprawdę przystępna bo z promocji koszt to koło 20zł.Przyznam, że kiedyś używałam tuszu Oriflame i byłam bardzo zawiedziona. Szybo zaczął się osypywać, robiły się grudki i do tego zepsuł się dozownik. Ale to było kilka lat temu, więc może coś się zmieniło od tego czasu...