Favore.plForumPozostałe tematy

Czy można zrezygnować z osobistego odbioru listu poleconego?, strona 2

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Czy można zrezygnować z osobistego odbioru listu poleconego?

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
Wróć do forum: Pozostałe tematy  1 2 z 2
  • KrysiaMielcarz 18 cze 2011, 8:00
    Mom07 napisał:A mnie szkoda listonosza który coś takiego musi tachać. Oni w ogóle w torbach to pełno reklam mają.
    Poczta ima się każdego zarobku. O właśnie czy poczta może wrzucać taki spam do mojej skrzynki. bo ja np. nie chcę.
    No chyba możesz. na stronie www Poczty polskiej znalazłam taki wpis.

    Czy adresat musi otrzymywać do skrzynki druki reklamowe?

    Druki reklamowe, czyli tzw. druki bezadresowe reklamują działalność różnych firm. Jeżeli adresat zgłosi zastrzeżenie w swojej placówce pocztowej wówczas tego rodzaju druki nie będą wkładane do skrzynki adresata.

    Tylko Poczta nie odpowiada za innych spamerów. No chcieliśmy demokracji i tego wszystkiego co ma Zachód, no to mamy. Tak spam jest od lat i ludzie jakoś żyją. Niektóre reklamy są całkiem pożyteczne, ale tylko niektóre.
    Cytuj
  • Mieszkaniec 18 cze 2011, 10:32
    Dodam, że i tak listonosz przyniesie list jeśli ten jest za potwierdzeniem odbioru - z sądu z policji itd. No ale takie listy to raczej rzadko się przynosi więc to jest już rozwiązanie.
    Cytuj
  • FreeDOOM 18 cze 2011, 13:39
    Ja czytałem, że listy z sądu listonosz sam podpisze za nas i wrzuci nam do skrzynki. Takie rozwiązanie przygotowała Komisja Przyjazne Państwo.
    Złożymy na poczcie oświadczenie, że chcemy aby listonosz wrzucił nam list np. z sądu do skrzynki i wtedy uzna się go za doręczony co oczywiście wywołuje skutki prawne. I tu może być problem bo jak wyjedziemy a list zostanie dostarczony to kłopoty murowane. Nie wiem czy to aż takie ułatwienie.
    Cytuj
  • FinansowyKrawiec 18 cze 2011, 16:04
    Tylko to zależy od uczciwości listonosza. Jeśli np. doręczy coś 10 lipca, a wpisze datę doręczenia np. 5 lipca to 5 dni jesteśmy w plecy i możemy się spóźnić na rozprawę czy inne ważne dla nas sprawy. To może być zemsta listonosza za brak dzień dobry, za niedanie napiwku itd.
    Też jestem zdania, że to żadne ułatwienie. Ale Komisja dalej ma głupie pomysły choć nie ma już Palikota.
    Cytuj
Pozostałe tematy - dyskusje na forum
Poprzednia: Kupujecie ogórki?