Coś mi się wydaje, że niektórzy widza małżeństwo jako rodzaj więzienia
Ja miałam 21 lat w dniu swojego ślubu, nie powiem ile mam teraz, ale upłynął kawał czasu
Juz jako mężatka studiowałam, zwiedzałam swiat z moim mężem, zreszta nadal to robimy. Potem przyszedl czas na dzieci i nigdy nie czułam się ograniczona! Wręcz przeciwnie miałam tuż przy sobie mojego męża, który mnie wspierał i pomagał w trudnych chwilach. Wydaje mi się, że od dnia ślubu czułam się silniejsza, spokojnijejsza. Jesli tylko wiesz, że to jest mężczyzna na całe zycie, to mozesz być spokojna, że robisz dobry krok