Usłyszalem dwie praktycznie sprzeczne opinie, tzn jedne fachowiec twierdzi, ze pod dachówkę powinno iść pełne deskowanie i papa, a wg innego deskownie to zbędny wydatek i bez papy tylko dobra folia paroprzepuszczalna. Jakie jest Wasze zdanie?
Ja bym zaufał temu od deskowania Za trzydzieści lat tę folię dawno szlag trafi. Na zachodzie nikt pod dachówkę folii nie daje, tylk odeskowanie, papa i na to dachówka.
Pracowałem troche w branży budowlanej w Niemczech. Tam wszystkie dachy jakie widziałem były z deskowaniem albo płytami. Jak chcesz zbudować trwały dach to nie oszczędzaj na tym, bo to jest rzecz na której nie warto oszczędzać. Takie jest moje zdanie.
Dkładnie zresztą nie tylko w Niemczech to jest standard. A oszczędność pozorna, bo dołożysz parę tysięcy na etapie budowy, ale masz święty spokój praktycznie na zawsze. Jak zrobisz deskowanie to dach jest nie do ruszenia.
Mozna też rozważyć polożenie płyt OSB 10-12mm jest dośc gruba na podtrzymanie papy, obustronnie woskowana więc nie trzeba impregnować. Będzie bardzo sztywna, efekt powinien być podobny do impregnowanych ciśnieniowo desek.
Kładź chłopie deski! Ja dałem tylko folię i szlag mnie trafia... Przy wietrznej pogodzie w zimie mam pod dachówka kupę śniegu, a szczelność jest uzależniona tylko od tej folii Mam nadzieję, że nie będę musiał robić przekladki za rok czy dwa...
Podpisuję się pod przedmówcą - niestety też mamy tylko folię i nigdy nie popełnimy tego błędu. Jak są silne wiatry to wwiewa śnieg i strasznie hałasuje Ja osobiście bardzo żałuję, że tak zrobiliśmy trochę po najmniejszej linii oporu...