Myslę że poza angielskim i niemieckim, które są podstawą, warto nauczyc się hiszpańskiego. Po pierwsze nie jest trudny (uczylam sie 2 mc i zalapalam podstawy), a po drugie znajac jezyk zawsze mozna wyjechac do pracy na wakacje albo na erasmusa. Plus bedzie to cenny punkt w cv.
Najlepiej uczyć się tych języków z których będziemy korzystać i są nam niezbędne do funkcjonowania. Na pewno podstawą jest angielski, bo bez niego ani rusz. Niemiecki też dobrze jest znać, rosyjski też staje się powoli modny, a jego znajomość jest bardzo przydatna. Ja aktualnie uczę się niemieckiego, zapisałam się na kurs w essk.pl Jest to bardzo fajna forma nauki, bo dostaję do domu zeszyty i płyty i uczę się samodzielnie. Sama ustalam sobie tempo w zależności od tego, ile mogę poświęcić na to czasu. Najważniejsze, że widzę postępy, z czego jestem bardzo zadowolona.
Ja na pewno gdybym jeszcze raz zaczynała "start" edukacyjny to postawiłabym na: a) język obcy popularny np angielski czy niemiecki i to uczony nie w Polsce a np. w czasie wakacyjnych wyjazdów do pracy, bo jednak akcent wyrabiany zagranicą zawsze jest lepszy niz w szkole
b) język mało popularny - turecki, chiński, czy holenderski np, żeby miec dobrą alternatywę i ew. coś "rzadkiego" z umiejetności, bo to potem ułatwia znalezienie pracy
Musisz przede wszystkim przeanalizować jakie są realia zatrudnienia. Fajnie znać oryginalny język np. wymieniony turecki, ale co z tej znajomości, jeśli żadna firma w okolicy nie potrzebuje tego języka w swojej firmie? Najważniejsza jest biegła znajomość jednego z podstawowych języków - angielskiego, niemieckiego, czy też rosyjskiego. To na pewno będzie przydatne i w zasadzie zawsze pojawia się na etapie rekrutacji.
Edukacja języków, które powinniśmy znać, niestety jest kiepska. Dlatego więcej trzeba się uczyć indywidualnie. A dodatkowe języki są zawsze mile widziane
Ja dwa lata temu chodziłem na kurs, gdzie wykorzystywano były [url=http://]tłumaczenia francuski[/url] na polski polski na francuski itp. Nawet wiele się nauczyłem, ale zaprzestałem kursów ze względu na wyjazd do pracy do innego miasta.
Jak słusznie zauważono angielski, niemiecki to podstawa. Co do hiszpańskiego to myślę, że warto się go uczyć, zwłaszcza, że jest dość łatwy. Ponadto holenderski, a nawet węgierski czy inny niepopularny język może być bardzo przydatny.
Zgodzę się z przedmówcą. Aktualnie na topie są mało popularne języki, jak właśnie holenderski, węgierski ale i języki skandynawskie. Wystarczy przejrzeć oferty pracy na różnych portalach, by zauważyć jak wiele firm poszukuje ludzi ze znajomością takich języków.
stobejczyk
14 gru 2013, 20:19 (ostatnio zmieniony przez autora 4 sty 2014, 18:27, w całości zmieniany 1 raz)
Ja stawiam na angielski a jak angielski ktoś umie to koniecznie chiński, choć to dla nas bardzo trudny język. Jednak biegu historii nikt z nas nie zatrzyma i kontakty z Chinami będą się rozwijać dając zawodową szansę tym, którzy znają język chiński. Znam szkołę językową, która organizuje kursy w samym Pekinie. W tamtejszym środowisku łatwiej zrozumieć ten język. Zresztą tam na 100% są lepsi nauczyciele, niż Ci u nas często znający język "z drugiej ręki". Zainteresowanym podaję link:[url=http://...]link http://www.sprachcaffe.com/polski/kursy_chinskiego.htm
[/url]