Macie jakieś dobre rady jak ograniczyć ilość niepotrzebnych rzeczy zabieranych na wakacje? Mam tendencje do jeżdżenia z dwoma trzema walizkami na tydzień - zabieram praktycznie wszystko, bo zawsze może się przydać... Oczywiście co roku wracam i stwierdzam, że nie skorzystałam nawet z połowy rzeczy, które zabrałam no i obiecuję sobie, że to był ostatni raz. Tym razem wzięłam się na sposób - po prostu lecę samolotem. Muszę się zmieścić w 1 walizce do 15 kg (bagaż gł) + mała walizeczka podręczna...
Poradźcie, co zabrać, a co koniecznie zostawić? A może znacie jakieś dobre sposoby jak sprytnie wpakować jak najwięcej do walizki???