My w tym roku na Mazury, ale jakbym się wybierała nad morze to chyba też wybiorę poza sezonem, bo jak byliśmy w lipcu w Ustce to wrócilam chyba bardziej zmeczona niż wyjechałam niestety
Pogoda była ok, ale nawet momentami trochę za mocno grzało. Za to te tłumy turystów... masakra. Na plaży jak w puszce sardynek. Wokoło sypiące piachem dzieciaki, wrzask i pisk. Nie mówię, że moje nie robily zamieszania, ale po prostu za dużo było tam ludzi. A druga rzecz to wyciąganie pieniędzy gdzie tylko się da, nie sposób przejść z dzieciakami przez deptak bez marudzenia o lody, o karuzelę, o balonik, o zabawki i tysiąc pierdół z plastiku. Ciekawa jestem czy we wrześniu juz tego nie ma?