Jeśli skarbówka w celu zbierania dowodów i wyjaśnień zażyczy sobie wejść do prywatnego domu przedsiębiorcy to może to zrobić czy?. Mieszkanie prywatne nie jest miejscem prowadzenia działalności gospodarczej. Wydaje mi się, że nie ma prawa, bo to jakby inna sprawa.
To są skomplikowane sprawy. Celem kontroli jest zbieranie dowodów i wszystkiego co stanowi dowód. Na moje "oko" mogą wejść do każdego mieszkania, tylko nie wiem czy tak z buta czy z jakimś nakazem. Gdyby nie mogli kontrolować prywatnych domów czy je przeszukiwać ich praca nie miałaby sensu.
Takie sprawy reguluje Ordynacja podatkowa. Jej art 288 wskazuje, że
Art. 288. § 1. Kontrolujący ma prawo wstępu na teren, do budynku lub lokalu mieszkalnego kontrolowanego w celu: 1) dokonania oględzin, jeżeli: a) zostały one wskazane jako miejsce wykonywania działalności gospo- darczej lub jako siedziba kontrolowanego, b) jest to niezbędne dla ustalenia lub określenia wysokości zobowiązania podatkowego lub podstawy opodatkowania, c) jest to niezbędne do zweryfikowania faktu poniesienia wydatków na ce- le mieszkaniowe uprawniających do skorzystania z ulg podatkowych; 2) dokonania oględzin oraz przeszukania lokali mieszkalnych, innych pomiesz- czeń lub rzeczy, jeżeli powzięto informację o prowadzeniu niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej albo w przypadku gdy są tam przechowywane przedmioty, księgi podatkowe, akta lub inne dokumenty mogące mieć wpływ na ustalenie istnienia obowiązku podatkowego lub określenie wysokości zobowiązania podatkowego.
Skarbówka wejdzie zatem tam gdzie są dokumenty lub mogą one być.
Mogą i robią to. Postępowanie podatkowe musi zakończyć się sukcesem, a jak nie to nie znaczy, że firma jest OK, tylko że dobrze ukryła "dowody przekrętu"
Dodam kolejne paragrafy art. 288 Ordynacji podatkowej bo one odnoszą się do przeszukania nieruchomości
§ 2. Czynności wymienione w § 1 pkt 2 przeprowadzają upoważnieni pracownicy organu podatkowego po uzyskaniu, na wniosek organu podatkowego, zgody prokuratora rejonowego. Przed przystąpieniem do tych czynności kontrolowa- nemu okazuje się postanowienie prokuratora o wyrażeniu na nie zgody. Przepi- sy Kodeksu postępowania karnego o przeszukaniu odnoszące się do Policji ma- ją także zastosowanie do kontrolujących. Sporządza się protokół tych czynno- ści, który wymaga zatwierdzenia przez prokuratora. W razie odmowy zatwier- dzenia protokołu materiały i informacje zebrane w toku czynności nie stanowią dowodu w postępowaniu podatkowym. § 3. Czynności wymienione w § 1 pkt 1 dokonywane są za zgodą kontrolowanego. W razie braku takiej zgody przepis § 2 stosuje się odpowiednio. § 4. W przypadku gdy nieruchomości lub ich części albo rzeczy znajdują się w po- siadaniu osób trzecich, osoby te są obowiązane je udostępnić, w celu przeszu- kania lub oględzin, na żądanie organu podatkowego. Przepisy § 2 i 3 stosuje się odpowiednio.
Jak widać na podstawie paragrafu 2 skarbówka może wejść do domu za zgodą prokuratora, a przedsiębiorca nie może nic zrobić. Wszelkie odmowy lub opór są bezcelowe, a mogą tylko nakręcić spiralę podejrzeń.
inspektorzy podatkowi mogą wejść nawet do innych mieszkań, które nie są własnością czy współwłasnością przedsiębiorcy to są tzw. osoby trzecie. Tak więc powiedzenie NIE NIE WPUSZCZĘ nic nie da. I tak przeszukają.
Nie bójcie się kontrolerzy dobrze wiedzą co robią. Zanim przystąpią do przeszukiwania to już nakaz od prokuratora mają. Ten je wydaje bez problemu. Taki kontroler powie - tam mogą znajdować się dowody i musimy tam wejść. Ja bym się raczej zastanowił nad wiarygodnością takich stwierdzeń, bo prokurator też nie wciemie bity i odpowiada za swoje decyzje odnośnie wydawania nakazu.
Najbardziej irytujące jest to, że można wejść do obcego domu i tam dokonać przeszukania. A taki ktosiek w ogóle może nie być zamieszany. To, że można przeszukiwać cudzy dom potwierdził w wyroku z 19 listopada 2010 WSA w Lublinie. (I SA/Lu 408/10). Sąd stwierdził, że z przepisów nie wynika, aby można było wprowadzić ograniczenie, że przeszukania można dokonywać tylko w nieruchomościach stanowiących własność przeszukiwanego.
Inne uprawnienia kontrolera wynikają z art 286 par 2 ordynacji. Nie dość, że może on wejść do domu to jeszcze może zbierać dokumenty skąd się da i pytać o wszystko w odniesieniu do sprawy. Mogą robić kopie dokumentów i je drukować. No pewnie na swój koszt, ale nikt im tego zabronić nie może.
I to jest ciekawe, bo mogą zabezpieczać dowody? Tylko co to znaczy. Przecież nie mogą wynieść ksiąg rachunkowych czy szaf pancernych. Pewnie chodzi o to, że mogą zakładać plomby na drzwi sejfu, szafy, aby nikt ich nie otwierał do czasu zakończenia kontroli.