-
Kiedyś na jednym z for znalazłem taki wpis:
"ostatnio otrzymalem zwolnienie dyscyplinarne z pracy...w tej chwili znalazlem rpace w banku jako doradca kredytowy...trzeba bylo napisac oswiadczenie ze nie jest sie karanym i nigdy nikt nas nie zwolnil dyscyplinarnie.Podpisalem sie pod tym...bo zalezy mi na tej pracy bardzo. Podalem pracodawcy, ze w poprzedniej firmie, gdzie rpacowalem jedynie jako sprzedawca pracowalem na umowe zlecenie...Jaka jest szansa, ze pracodawca to sprawdzi?"
Człowiek świadomie wprowadził firmę w błąd i tym samym się pogrążył. Jeśli bank sprawdzi - a pewnie to zrobi, to klapa. Może być kolejna dyscyplinara i takiego delikwenta już nigdzie nie przyjmą.
Cytuj
-
-
Oj z tym kłamaniem to bym uważał. Jeśli pracownik nie poinformuje w trakcie procesu rekrutacyjnego przyszłego pracodawcy o braku odpowiednich uprawnień, a pracodawca z tego tytułu poniósł szkodę, to powinien on się liczyć z koniecznością poniesienia odpowiedzialności majątkowej na zasadach określonych w Kodeksie pracy. Mowa o art. 122 k.p.
W takiej sytuacji pracownik musi wyrównać szkodę w 100% nie mówiąc o zapisie w świadectwie pracy.
Cytuj
-
Art. 114 Kodeksu Pracy mówi, że pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną. Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Ale musi to być wina nieumyślna.
Ale jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. A takie coś może zrobić ktoś kto okłamał firmę podczas rekrutacji lub zataił istotne informacje np. że miał dyscyplinarkę, że to czy się wobec niego postępowanie sądowe i cała masa innych rzeczy.
Cytuj