Mam taki problem, że znalazłam sobie nową pracę, ale potrzebuja pracownika od zaraz, a w starej pracy mam 2tygodniowy okres wypowiedzenia. Na tej nowej pracy bardzo mi zależy, w przeciwieństwie do starej, którą od dawna chciałam zmienić! Mam taki plan żeby z dnia na dzień zrezygnować, ale wtedy co, nie dadzą mi świadectwa pracy tak? Tylko czy ono jest do czegoś ważnego potrzebne czy mogę to olać? Coś sie stanie jak nie dostanę tego świadectwa?
Pracodawca musi w ciągu 7 dni wystawić ci świadectwo pracy, nie ma znaczenia czy to Ty się zwalniasz, czy on Cię zwalnia, czy za porozumieniem stron. Natomiast porzucania pracy nie polecam, bo będziesz mieć kiepską opinię.
Postaraj się rozwiązać za porozumieniem stron te umowę, którą masz alb poproś w nowej pracy żeby na Ciebie poczekali. Warto spróbować, ewentualnie jak się nie uda to możesz mysleć o porzuceniu pracy, ale wtedy masz świadectwo z dyscyplinarką, które wstyd komuś pokazać:/
Możesz jeszcze wziąć urlop na te dwa tygodnie okresu wypowiedzenia i pracować już wtedy w tej nowej pracy. Tylko że urlopu i tak musi Ci udzielić pracodawca.
Świadectwo pracy może Ci być potrzebne u kolejnego pracodawcy, żeby naliczyć wymiar urlopu, jaki Ci przysługuje. No a potem jeszcze raz będziesz go potrzebowaćdo ZUSu, jak Ci będą naliczać emeryturę. Więc się przyda
No tak, na tej podstawie będą Ci wyliczać lata pracy, które będą stanowiły podstawę do naliczenia wysokości emerytury. Więc ile będziesz ich miała, tyle ci wyliczą. Musisz jakoś udokumentować, że pracowałaś x lat. No słowo moga nie uwierzyć
No to słabo, jak Twój nowy szef poprosi o świadectwo pracy i zobaczy dyscyplinarne zwolnienie... urwanie się z pracy to chyba jednak nie jest dobra opcja.