-
Gdyby to było takie proste to już dzisiaj większość wydawców wprowadziłaby opłaty. Poza tym ile miałoby kosztować e-wydanie.
Rzepa kosztuje 3,5 zł ale jest tam sporo reklam i ogłoszeń. W e -wydaniu to odpada i cena wcale nie musi być niższa. Co prawda nie kupuje się papieru, ale i reklamy w e-wydaniu nie ma a to znaczy, ze cena subskrypcji musi pokryć koszty dziennikarzy.
Nie ma takiego liniowego przejścia z jednych kosztów na inne.
Cytuj
-
-
Ja raczej nie będę płacił. Wiele ciekawych tekstów można znaleźć na innych stronach. A co mnie obchodzi stanowisko jakiegoś dziennikarza na daną sprawę. Ja mam swoje i nie pobiera za to opłat.
Cytuj
-
Popatrzmy na AppleStore. Apple jest poddawany krytyce, że piosenki po 99 centów zabija wydania płytowe. Dla klienta jest to akurat dobre, bo kupuje tylko to co chce i w okazjonalnej cenie. Wcześniej musiał kupić cały CD dla jednej piosenki. Teraz jest inaczej. W przyszłości masowe e-wydania zabiją papierowe wydania, ale zrobią to niejako sami wydawcy. Tylko w tym przypadku będą mieli lepszą kontrolę nad kontentem, bo raczej nie pożyczysz tabletu znajomemu. A tą samą gazetę może przeczytać masa osób.
I tak sobie myślę, że nie ma znaczenia czy ktoś chce obecnie płacić czy nie bo w przyszłości i tak będzie musiał.
Cytuj
-
Część treści będzie darmowa choćby dlatego, że niektórzy ludzie w ogóle nie kupują czy to gazet książek. Oni wolą wejść na jakiś portal informacyjny i tam przeczytać. To też łakomy kąsek dla reklamodawców, którzy w inny sposób nie dotarli by do takich osób.
Zastanawiam się jaki musi być model biznesowy takiego ograniczenia dostępności. No bo jak ktoś płaci za tekst to raczej nie chce mieć reklam. A to z kolei oznacza stratę dla wydawcy.
Szlaki przeciera wspomniany Murdoch i zapewne każdy będzie uczył się na jego błędach biznesowych, aby nie strzelić sobie w nogę.
Cytuj
-
Też wolę kupować konkretne rzeczy(piosenki, artykuły, materiały), aniżeli całe płyty.
Cytuj
-
-
Płacić nie płacić o to jest pytanie. Zależy za co mam płacić. Za lanie wody o katastrofie smoleńskiej nie dałbym nic.
Z teksty typu jak się skutecznie odchudzać też grosza bym nie wydał.
Tekst mógłbym kupić jakby pomógł mi rozwiązać jakiś problem natury technicznej, prawnej czy finansowej. Ale to musi być coś konkretnego, a nie że być może mógłbym to czy tamto. Płacąc za coś oczekuję odpowiedzi jasnej typu Tak lub Nie.
Cytuj
-
Raczej nie. Nie potrafię sobie wyobrazić aby każda strona czy portal była płatna. To byłby koniec netu. Po co komu coś, gdzie kasuje się opłaty za każdym wejściem.
Cytuj