Ja swojemu facetowi na trzydziechę zorganizowałam imprezę! Wynajęłam salę z dekoracjami, cateringiem, sprosiłam tam przyjaciół (dotarłam nawet do jego kolegów, których dawno nie widział, a ja ich wczesniej w ogóle nie znałam!) i na koniec zaciągnęłam tam jego. Ale się zdziwił jak usłyszał "SURPRISE"
Nigdy tego nie zapomnę
Zabawa była fantastyczna, a mój chłop się popłakał w pewnym momencie ze wzruszenia (hm może dlatego że był już wstawiony
) i powiedzial mi, że nigdy nie dostał tak fantastycznego prezentu, bo włożyłam w to tyle serca i wszyscy ci znajomi się zaangażowali, a to na pewno lepsze niż wybulić na coś kase i cześć!