zrobiłam mojemu facetowi niezłą niespodziankę na trzydziechę, a przynajmniej wszystko wskazuje na to, ze mu się podobało he-he. Pod pozorem wyjazdu na zakupy zabrałam go do Butryn do parku rozrywki Bartbo, a tam już czekała na nas cała nasza ekipa
Jeździliśmy quadami (nawet babeczki się skusiły na taką jazdę), a potem chłopaki udali się na paitball - dziewczyny podarowały sobie taką przyjemność
. Gdy chłopaki do siebie strzelali my według uznania oddawałysmy sie innym rozrywkom zaproponowanym przez park. Później mieliśmy ognisko i opiliśmy ten jego 30 krzyżyk. Wszyscy bardzo zadowoleni, już planuję powtórkę