Mojemu dziecku też lekarz chciał zapisać homeopatyczny lek, poczytałem trochę o tym i dosłownie smiesyz mnie cała ta teoria... Jak to niby miałoby działać skoro w opakowaniu, które kupuję, prawdopodobnie nie ma ani jeden mikrocząsteczki o leczniczym działaniu! A już cała ta pamięć wody to jakieś totalne przegięcie
Powiedziałem temu lekarzowi co o tym myślę i że eksperymenty to może sobie na własnych dzieciach robić. Ok ja rozumiem herbatka z malin, owoce pełne witamin, ale niech mi nikt nie mówi, że to zastąpi lekarstwo!