w przypadku zapalenia zatok wywołanego przez bakterie stosuje się antybiotyki. Bardzo ważne jest, by przyjmować je przez cały wyznaczony przez lekarza czas, nawet jeśli objawy ustąpią wcześniej. W przeciwnym razie grozi nam nawrót choroby. Dodatkowo stosuje się środki farmakologiczne obkurczające błonę śluzową, a także specyfiki mukolityczne, rozrzedzające zalegającą wydzielinę i udrożniające ujścia zatok, najczęściej w postaci kropli do nosa lub spray’u. Po konsultacji z lekarzem leczenie można też wspomóc domowymi, ziołowymi inhalacjami oraz płukać jamę nosową roztworem soli fizjologicznej dostępnym w aptekach. Jeśli taka kilkumiesięczna kuracja nie daje rezultatów, zwykle konieczne jest wykonanie zabiegu, który umożliwia usunięcie chorych tkanek i udrożnienie ujścia zatoki.
Zobacz ten artykuł http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-oddechowy/Zapalenie-zatok-przynosowych-przyczyny-i-objawy-leczenie-zatok-przynosowych_34526.html
Na zapalenie zatok przynosowych podobno pomaga przykładanie ciepłego ziemniaka, muszę koniecznie wypróbować jak mnie znowu dorwie. Do tej pory starałam się xylorinem traktować zatkany nos bo to dla mnie najgorsza zmora..
Jeśli naprawdę męczą zatoki to z autopsji wiem, że wizyta u lekarza jest wręcz niezbędna. Niestety, ale czasem trzeba. W poszukiwaniu specjalisty w Twoim mieście polecam stronę ja często tam najpierw sprawdzam lekarzy, zanim się umówię na wizytę. Są adresy, telefony i opinie pacjentów, warto się zainteresować.
Z moją córką chodziłem od laryngologa do laryngologa. Antybiotyki, inhalacje, dieta... nic nie pomagało. Aż wreszcie znajoma żony poleciła nam, generalnie na przeziębienia, ten olejek Oregasept H97. To jest naturalny olejek z oregano i okazał się bardzo pomocny w leczeniu zapalenia zatok. Objawy u córci bardzo szybko się złagodziły, teraz jest już praktycznie całkowita poprawa.