Dostałam pod choinkę suszarke z dyfuzorem. Już kiedyś miałam to "urzadzenie", ale zostawiłam suszare, a to ustrojstwo wywaliłam, bo tylko sie kurzyło. Kompletnie nie wiem jak tego użyć. Ale to ponoć dodaje objętości, a na tym by mi zalezało więc może mi podpowiecie jak się tym posłuzyć?
Dyfuzor to świetny wynalazek! Do moich włosów wprost niezastapiony. Mam troszkę pofalowane włosy, nie krecone, ale też i nie proste. Jak umyje to nie rozczseuję tylko wgniatam w nie piankę i suszę z dyfuzroem, a dzieki temu są bardziej puszyste i się unoszą, wyglada jakby ich bło dwa razy więcej
Ja też używam i moje włosy wygladaja po nim sto razy lepiej niż jak susze zwykła nakładka. tylko muszę gotowa fryzurę utrwalić lakierem, inaczej klapna z powrotem jesli jest odrobinę wilgotno.
No fajnie, ja też czytałam o nim w samych superlatywach, ale właśnie nie wiem jak sie nim posłuzyć zeby uzyskać takie efekt. Mam suszyc z głową w dół? Przytknąć do skóry głowy czy dalej?
Musisz przytknąć do głowy, aż te końcówki jej dotkną i wtedy przez dziurki leci ciepłe powietrze wprost we włosy u nasady. Głowy w dół juz nie trzeba I nie rozczesywac włosów grzebieniem tylko je palcami przeczesać.
Dyfuzor jest świetny, na pewn owarto zainwestować w suszarkę z taką nakładka. Ja mam loczki i dyfuzor pomaga mi je ujarzmić Skret jest trwalszy i nie ozprostowuje się przy wilgotnym powietrzu. A moja siostra ma proste i unosi je przy nasadzie, więc każdy znajdzie cos dla siebie
Wg mnie dyfuzor to super wynalazek. Nic lepiej nie uklada moich kręconych włosów! Ale lepszy jest taki który ma grube te wypustki. Przykladam go do skóry głowy i obracam, dzieki temu mam puszystą fryzurkę i pięknie podkreślone loczki. Dla wszystkich z kręconymi wlosami bardzo polecam.
Ja mam włosy proste, ale u fryzjera mi susza tym dyfuzorem i efekt jest świetny! A samej mi jakos nie wychodzi Nigdy nie udalo mi się wypracować takiej fryzurki jak z salonu, chociaż wydaje mi sie, że robię tak samo jak tam...