Ale mi narobiliście ochoty na tego grzańca... dzisiaj już nici z tego, wino by sie znalazło, ale tych przypraw wszystkich nie mam na pewno. Ale w poniedziałek lecę do sklepu
My używamy cukru zamiast miodu i cukier waniliowy tez jest fajnie dodać. A do tego na butelke wina kieliszek wódki i ma większą moc Ale z tymi właściwościami leczniczymi to chyba przesada co? Uwielbiam grzańca, ale chyba nie ma jakichś mocy uzdrawiających
O nieprawda, właśnie, że grzaniec ma bardzo dobre działanie na nasz organizm! To zasługa tych przypraw do grzańca. One uśmierzają ból głowy czy żołądka, wspomagają trawienie, mają działanie antyseptyczne. Że nie wspomne o działaniu parujacych olejków eterycznych na psychiczną równowagę
Też lubię grzańca, ale nie takiego "kupnego" ze sztucznym aromatem i do przesady posłodzonego. Sama tez niestety nie umiem zrobić dobrego, ale mój mąż jest mistrzem A tak na marginesie, grzene piwo też jest fantastyczne
Jak chcecie zrobić dobrego grzańca to przede wszystkim sam bazowy składnik czyli wino musi byc w miarę dobrej jakości. Nie mówię 50 złza butelkę, ale nie ma co oszczędzać w nadziei, że z przyprawami "nie będzie czuć". Bo właśnie mimo przypraw wychodzi kwaśne, czego by nie dodać. Jak wino słabe to grzaniec wyjdzie słabo
Ja to samo! Kupie na sylwestra, jedziemy w góry, więc będzie idealny! Tylko hm ile tego kupić na cały wieczor... no i nie wiem czy faceci bedą zadowoleni:/