a tak właściwie to czym się różni psi psycholog od tresera?
Treser z założenia tylko szkoli psy, ale nie zajmuje się rozwiązywaniem problemów natury psychologicznej, takich jak agresja, lękliwość, depresja, zaburzenia odżywiania (tak! psy cierpią na to, podobnie jak ludzie i nie jest to wymysł).
Zoopsycholog natomiast rozwiązuje problemy psychologiczne, a jeśli jest dodatkowo lekarzem weterynarii, ma możliwość wprowadzenia leków do terapii- stosowane są leki ludzkie, antydepresanty, przeciwlękowe itp.
Jednak w Polsce zawody te przenikają się wzajemnie, często ktoś, kto jest treserem również bardzo dobrze orientuje się nie tylko w prostym warunkowaniu psa, ale również w metodach pracy z zaburzeniami.
Zgodnie z prawem, aby być zoopsychologiem, trzeba zrobić studia podyplomowe w tym kierunku lub przejść szkolenie w odpowiedniej organizacji i posiadać "papier" uprawniający do wykonywania tego zawodu. W przeciwnym razie można udzielać tylko "pomocy psychologicznej", co oczywiście dla potencjalnego klienta nie ma żadnego znaczenia, ale piszę w ramach rozwinięcia