henio76 napisał:Nie chodzi o cudowanie. To, że coś się robiło od zawsze nie znaczy jeszcze, że jest to dobre i najlepsze. Znajomość psychologii zwierząt idzie do przodu więc i metody szkolenia się zmieniają. Zazwyczaj zwierzęta mają problem z ludźmi a nie odwrotnie.biwo napisał:a tak właściwie to czym się różni psi psycholog od tresera?Pewnie to jedno i to samo, tylko teraz moda na psychologów przyszła,a ludzie już ze zwierzakami cudują... Kiedyś nie było żadnych psychologów tylko tresura, zwierzę musi znać swoje miejsce, jak jest agresywne zakłada się kaganiec i krótko na smyczy trzyma!