casinda_ebe napisał:Ja jestem realistką i wiem co piszę, bo sama skończyłam studia humanistyczne, które robiłam z wielką pasją, tak jak kilkoro moich znajomych z roku. Niektórzy byli naprawdę świetni i bardzo zdeterminowani, a rok po zakończeniu studiów nie mogą znaleźć pracy za którą dostali by takie pieniądze, żeby godnie żyć. Nie mówiąc już o tym, że nikt z nas nie pracuje "w zawodzie". Szczytem marzeń w tym wypadku jest robienie doktoratu, który na naszych uczelniach raczej nie prowadzi do wielkiego rozwoju.Pozwól, ze nawet się zgodzę Aczkolwiek nie każdy humanista jest bezrobotny i nie każdy nie może pracować w swoim zawodzie. Wszystko to indywidualne doświadczenie i wpływ na nie ma indywidualna zaradność. Aczkolwiek inżynierom poniekąd łatwiej, to fakt...
kaziu napisał:Jakie macie zdanie odnośnie kierunku studiów, który zapewnia dobrą pracę? Syn w tym roku zdał maturę, złożył papiery na rachunkowość, ale czekamy na wyniki, a wiadomo, że kandydatów było o wiele więcej niż miejsc. Ja mu doradzam żeby próbował jeszcze w miarę możliwości na jakiś kierunek związany z komputerami, bo uważam, że takie studia w dzisiejszych czasach wręcz gwarantują intratne zajęcie. Jak mam go przekonać.Komputery tak, ale zazwyczaj gdy ktoś idzie na informatykę to po 3 latach świat idzie na tyle do przodu, że podawane tam wiadomości są już za stare
kaziu napisał:Jakie macie zdanie odnośnie kierunku studiów, który zapewnia dobrą pracę? Syn w tym roku zdał maturę, złożył papiery na rachunkowość, ale czekamy na wyniki, a wiadomo, że kandydatów było o wiele więcej niż miejsc. Ja mu doradzam żeby próbował jeszcze w miarę możliwości na jakiś kierunek związany z komputerami, bo uważam, że takie studia w dzisiejszych czasach wręcz gwarantują intratne zajęcie. Jak mam go przekonać.Witam