Chciałbym Was podpytać o wybór studiów, nie chodzi mi o to, żebyście mi doradzali konretny kierunek, tylko czy iść za sercem czy rozumem. Bo inetresuje mnie jedno, ale słyszy się, że nie ma po taich kierunkach pracy, dlatego rozglądam się za czymś innym, jakimś kierunkiem tehnicznym chociąz wychodze z założenia, że generalnie w kazdym przypadku, jeżeli będziesz dobry w swoim ''fachu'' to się odnajdzie na rynku, niezależnie jakie studia kończyłeś i odwrotnie. Jak to mówią z niewolnika nie ma pracownika, więc jeśli od początku cos nas nie interesuje, to czasami lepiej poszukać czegos innego. Mimo wszystko jednak chyba bardziej skłaniam się ku rozumowi i wybiorę studia na WSB, ale mam pewną zagwostkę, otóż na [url=http://...]link http://www.wsb.pl/gdynia/[/url] wyczytałem, że możliwe jest tam podjęcie jednolitych studiów prawniczych i powiem szczerze, że troche się waham nad tym. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć jak takie studia wyglądaja na WSB, bo dotychczas uczelnia ta kojarzyła mi się przede wszytskim ze studiami ekonomicznymi.
majesty15
29 sty 2015, 14:04 (ostatnio zmieniony przez autora 29 sty 2015, 14:05, w całości zmieniany 1 raz)
Jeśli kotś jak to mówisz ma "serce" do danej dyscypliny, to jakie by to studia nie były poradzi sobie na rynku pracy, ale mimo wszystko wartobrać pod uwagę obecne trendy na rynku pracy. Najłatwiej z pracą po medycynie, ale wiadomo to nie są studia dla każdego. Na stronie studia.net/poradnik możesz poszukać informacji o kierunkach.
Dziś nie liczy się wyłącznie kierunek studiów, ale też to co robiło się w trakcie nauki. Niby humaniści nie mają wielkich możliwości na rynku, a ja znam takich, którzy świetnie sobie radzą, nie boją się kredytów bo sporo zarabiają. Zawdzięczają to wyłącznie swoim umiejętnościom i zaradności. Dla wielu pójście za rozumem okaże się łatwiejsze, bo daje pewność, z drugiej strony serce też nie zamyka wszystkich furtek, choć trzeba się bardziej napracować. Wszystko zależy od Ciebie, tego jakie masz plany na siebie i jak konsekwentnie będziesz je realizować. Nie chcę sugerować nic, bo, niestety, takie decyzje trzeba zawsze podejmować samodzielnie.
Zgadzam się, że wszystko zależy od zaradności i pracowitości. Studia/Wykształcenie może w tym jedynie pomóc. Tak bym na to patrzył z perspektywy czasu.
Ja bym chyba poszła za sercem, później można się przecież doszkolić jeśli w danej dziedzinie nie będzie zawodu, mam przyjaciółkę która z zawodu jest psychologiem, a teraz robi sobie kurs księgowości (robi na go work) bo znalazła fajną pracę ale w tej dziedzinie musi się podszkolić, nigdy nie wiadomo jak to będzie po studiach, to kupa czasu i na rynku pracy wiele się może zmienić
Leon99
5 lut 2015, 11:28 (ostatnio zmieniony przez autora 25 lut 2015, 15:12, w całości zmieniany 1 raz)
ja myślę, że jednak rozum. Jest teraz tak ciężko na rynku pracy że co z tego, że jesteś świetnym specjalistą od czegoś, czego nazwy nikt nie potrafi wymienić a pracy w tym nie ma. Lepiej się przemęczyć na jakimś kierunku, który zapewni rację bytu na rynku pracy. Nawet jak troche gorzej idzie nauka nielubianych przedmiotów to zawsze można skorzystać z korepetycji czy osób oferujących [url=http://wzorce-prac.pl/]pomoc w pisaniu prac[/url] . Ja nie raz korzystałem, bo nie ze wszystkim byłem w stanie sam sobie poradzić.
A dlaczego nie jedno i drugie? Ja po przeczytaniu tego http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/profilaktyka-chorob-zwiazanych-z-urologia,2675070,art,t,id,tm.html tak sobie myślę, że dzisiaj chyba warto iść na medycynę, specjalizację urologię
Ja bym raczej była za sercem bo co z tego, ze skończy się coś co zupełnie Cie nie interesuje I nic z tego nie wyniesiesz?Inna sytaucja jesli zmusza Cię do tego np. w pracy mogą od Ciebie wymagać więc jesli ci zależy na pracy to raczej wyjścia nie ma. ja skończyłam: [url=http://studiamba.wsb.pl/]http://studiamba.wsb.pl/[/url] I jestem zadowolona z tej a nie innej decyzji. pracuję w bankowości ale tez sie nia interesuje wiec dla mnie zadanie było ułatwione.
Możesz pogodzić jedno i drugie. Iść na studia po których będziesz miał prace, a dodatkowo doszkolić się np. przy pomocy kursów w zakresie jakim się interesujesz wtedy pogodzisz jedno z drugim. U mnie znajomi realizują się w pełni bo są po AWF-ie i dodatkowo wybierają się na szkolenia instruktorskie w takich środkach jak Akademia Mistrzostwa Sportowego. Więc może połącz jedno i drugie i będziesz zadowolony.