więcej
Nie. limit 3089 zł dalej obowiązuje, tylko przy tych umowach o małych wartościach jest inaczej.
Jeśli z umowy o pracę czy zlecenie dziecko zarobi 3089 zł rocznie to rodzice tracą ulgę.
Jeśli jednak student pracuje na umowy do 200 zł i mam ich kilka w miesiącu, a rocznie uzbiera się tego np. 10 tys. zł, to choć przekroczył limit 3089 zł, to rodzice nie tracą ulgi.| Dodano: 15 gru 2010, 18:39
więcej
W 2011 roku coś się zmienia z tą ulgą prorodzinną i dziecko będzie mogło zarobić nawet kilka tysięcy i rodzice nie stracą ulgi. Dotyczy to jednak tylko jednego przypadku.
Chodzi o tzw limit 200 zł. Teraz będzie on dotyczył tylko pojedynczych umów o dzieło i zlecenie niezależnie od ich liczby w miesiącu.
O tych umów firma zlecająca pobierze zryczałtowany podatek 18 proc. bez uwzględniania kosztów. Z takich umów często korzystają dorabiający studenci. Nie będą teraz musieli po roku składać żadnych deklaracji do fiskusa, a rodzice nie stracą ulgi rodzinnej.| Dodano: 15 gru 2010, 12:12
więcej
[cytat=FabianM]
[cytat=500nowelalaustawy]
Internet nie jest narzędziem. Wypłata taka będzie każdorazowo opodatkowana - nie ma do niej bowiem zastosowania zwolnienie, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 13. Powód? Bardzo prosty. Jeśli ktoś opłaca stałe łącze, to płaci za nie bez względu czy pracuje czy nie więc trudno mówić o ponoszeniu kosztów na rzecz pracodawcy.
[/cytat]
Prawie dokładnie tak samo wypowiedział się Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w interpretacji z 30 maja 2005 1472/RPŁ/415-29/05/KAR. Tam fiskus stwierdził, ze Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 13 updf wolne od podatku dochodowego są ekwiwalenty pieniężne za używane przez pracowników przy wykonywaniu pracy narzędzia, materiały lub sprzęt, stanowiące ich własność.
W złożonym wniosku Spółka argumentuje, iż łącze internetowe stanowi narzędzie wykorzystywane do wykonywania pracy.
Definicja zawarta w słowniku języka polskiego PWN mówi, iż przez narzędzie rozumie się: "urządzenie proste lub złożone umożliwiające wykonywanie jakiejś czynności lub pracy; przyrząd, instrument". Zgodnie z tą definicją usługa dostępu do Internetu nie jest narzędziem.| Dodano: 28 gru 2010, 12:00
więcej
Gdzieś był wątek o świadczeniach dla emerytów z zakładu pracy. Bezpodatkowy limit 2280 zł odnosił się tylko do świadczeń rzeczowych lub ekwiwalentów pieniężnych w zamian za te świadczenia.
Od 2010 roku wszystkie świadczenia wypłacane dla emeryta lub rencisty (przez jego zakład pracy) będą wolne od podatku - art. 21 ust 1 pkt 38 noweli ustawy.
Zyskają też pracownicy. Art 21 ust 1 pkt 19 zwalnia z podatku (do 500 zł miesięcznie) świadczenie pracodawcy za zakwaterowanie pracowników. Były z tym spore problemy bo nie nie wiedziano co kryje się pod pojęciem kwatery prywatne lub hotele pracownicze. Od 2011 roku mamy tylko sformułowanie zakwaterowanie prywatne. Niestety stracą na tym ci, którzy obecnie mieszkają w hotelach pracowniczych - do końca 2010 całe świadczenie jest wolne od PIT, a od 2011 roku tylko 500 zł miesięcznie.| Dodano: 16 gru 2010, 12:25
więcej
Od 2011 roku projekt szkoleniowy, gdzie na administrację (czytaj pensje) przeznacza się 10, 20 lub 30 proc. budżetu nie dostanie zielonego światła. Gdzieś czytałem że teraz to jest nawet 50 proc., więc ci wszyscy doradcy i trenerzy już nie zarobią.
Jeśli projekt ma wartość 0,5 mln zł to koszty administracyjne mogą pochłonąć maksymalnie 30 proc. czyli 150 tys złotych.
Dla projektów w granicach 1-2 mln zł jest to 20 proc. czyli 200-400 tys. złotych, a dla tych powyżej 5 mln zł max 10 proc. czyli 500 tys. złotych.
| Dodano: 23 gru 2010, 12:02
więcej
Oczy są zwierciadłem duszy. Podobnie jest z tym co ciebie otacza.
Kiedyś zrobiono fotkę zegarka Putina i wyszło, że to jakiś Patek za 200 tysięcy złotych w przeliczeniu.
Takie gadżety są wyznacznikiem w biznesie, ale na co dzień ja bym nie wydawał na drogie zegarki nie wiadomo ile.| Dodano: 18 gru 2010, 14:12
więcej
Najbardziej narażeni na takie super okazyjne zakupy są osoby, które sporadycznie kupują w sieci. Oni wierzą, że każdy jest uczciwy, bo przecież to Allegro znana marka i miejsce handlu.
Ale Allegro to taki bazar, gdzie każdy może wejść i narozrabiać. Kasę zgarnie i szukaj wiatru w polu.| Dodano: 15 gru 2010, 11:19
więcej
Pod adresem tych, którzy tak bronią tej cudownej loterii. Chyba nie znacie treści odpowiedzi na puste sms-y! Jeśli dostaję wiadomość że WYGRAŁEM kasę, to znaczy, że ją wygrałem i kropka. Nie ma znaczenia regulamin. A skoro w następnym sms-ie piszą że przelew jest zablokowany i muszę wysłać następnego, a po nim kolejnego mimo zapewnienia że to już ostatni, a potem "wygrana" spada z 10.000 na 2000 - to co jest, jak nie naciąganie??
Jeśli w regulaminie byłoby jasno napisane, że każdy sms to ileś tam punktów, a po uzbieraniu jakiejś ich sumy bierze się udział w publicznym losowaniu, to ok. Ale skoro pisze mi np. pan Marek Dyrektor czegoś tam, że wygrałem, to w następnym kroku powinien poprosić o numer konta, a nie kolejne sms-y. No tak czy nie?
| Dodano: 15 gru 2010, 17:47
więcej
Te całe OFE to nieporozumienie.
Przecież te fundusze inwestują głównie w papiery skarbowe, a nie w gospodarkę. Za X lat kiedy OFE zwróci się do państwa o wykup obligacji to może powiedzieć sorry gregory ale w tej chwili nie mamy kasy, przjdźcie później.
Na tym interesie zarabiają głownie maklerzy i inne białe kołnierzyki. świetnie się bawią za nasze pieniądze, tylko ich jakoś nie pomnażają. Przez dekadę zarobili trochę i głosili MEGA SUKCES.| Dodano: 15 gru 2010, 11:01
więcej
No to chyba najlepiej skorzystać z wyszukiwarek finansowych, choć i te często mają nieaktualne dane. Może czasem jakaś gazeta opublikuje jakiś ranking cenowy polis.
Trudno powiedzieć. Towarzystwa mają tyle zwyżek i zniżek że połapać się w tym nie można.| Dodano: 15 gru 2010, 9:12
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.