więcej
Chciałem skorzystać z last minute, ale nie znalazłem żadnej ciekawej oferty! CZekałem do ostatniej chwili i skończyło się tak, że spędziłem urlop w domu. A poprzednim razem byłem na last, ale wyżywienie tylko HB, bo już innych opcji nie było do wyboru. Zdecydowanie wolę first minute. Tym bardziej, że sami do mnie przysyłają oferty na cały sezon, mogę wybierać i przebierać.| Dodano: 27 mar 2011, 21:16
więcej
Nie no nie wyobrażam sobie tego... jestem na tym lotnisku i co? A jak nie ma lotów w żadne ciekawe miejsce to co? Mam koczować na tym lotnisku? A urlop leci... i na miejscu też nikt mi nie gwarantuje, że znajdę porządną kwaterę. To raczej nie dla mnie. A już moja żona kompletnie by sie w tym nie odnalazła;D| Dodano: 26 mar 2011, 23:55
więcej
Też uważam, że nie ma co panikować. Media robią o wiele wiecej szumu niż to potrzebne, a więcej ludzi gienie codziennie w wpyadkach drogowych albo z głodu. Tamci to maja problemy. A my się zastanawiamy czy zjeść ogórka z Hiszpanii czy polskiego. | Dodano: 17 cze 2011, 17:44
więcej
Można i bułeczki grilować:) Do tego masełko czosnkowe albo ziołowe, palce lizać. Można na grilla cebulkę, czosnek, cukinię, paprykę, bakłażana, ale to i tak najlepiej smakuje pod mięso;) I do tego zimne piwko i mamy zestaw idealny.| Dodano: 5 cze 2011, 11:42
więcej
Bardzo dpbrze, że młodzież się garnie do pracy, może to być jakieś roznoszenie ulotek, zbieranie owoców i warzyw, praca w sklepie czy restauracji. Jak się przejść po centrach handlowych to pełno wisi na drzwiach kartek, że potrzebują młodziezy do pracy.| Dodano: 30 maj 2011, 19:25
więcej
Współczuję Ci trudnej sytuacji i moge powiedzieć, że rozumiem, bo przeżyliśmy podobną historię... moja teściowa chora na parkinsona mieszkała z nami przez kilka ostatnich swoich lat. Żona w tym czasie nie pracowała, ale i tak było to trudne dla nas wszystkich, bo praktycznie nie mogła ruszyć się z domu, wszystko było podporządkowane jej mamie. To jest bardzo trudne i też rozważaliśmy oddanie teściowej do domu opieki, ale żona nie mogła na to sie zdobyć, jednak bardzo się to odbiło na jej zdrowiu. Moim zdaniem to jest dobry krok jesli tylko znajdzie się odpowiednie miejsce, bo Ty masz męża i swoją rodzine, a na wszystkich się to odbija.| Dodano: 28 maj 2011, 12:51
więcej
Ja zawsze odwiedzam swoją z bukietem kwiatów. Z tym, że moja mama mieszka w innej miejscowości, więc samo to że się widzimy jest już małym swiętem.| Dodano: 21 maj 2011, 12:53
więcej
Jeżeli chodzi o świece dymne to one wydzielają trujące gazy, w tej metodzie chozi raczej o to żeby kreta zgładzić. Ja poelcam swój sposób - sprawdzony. W otwory kopców wkladam kawałki surowego sledzia. I kret sie nie pojawia.| Dodano: 19 maj 2011, 20:15
więcej
Pieniądze nie są tu na pewno najważniejsze, choć wesela ogólnie nie zdarzają sie co tydzień, ani nawet co miesiąc. Chcę powiedzieć, że jak sie dostaje zaproszenie na kilka miesięcy wczesniej to mozna sie odpowiedni o przygotować. W końcu dla pary młodej to też jest ogromny wydatek i warto ich wspomóc na nowej drodze życia;)| Dodano: 27 kwi 2011, 21:27
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.