więcej
Czy to nie jest w ogle przesada? Po co robić z każdego święta okazję do robienia wielkich prezentów? Kompletnie nie rozumiem np tej hucpy z prezentami komunijnymi typu quady i komputery. Jak o tym słysze, to mnie krew zalewa. W ten sposób uczy się dzieci, które jeszcze tak do końca nie rozumieja powagi tego dnia, że najwazniejsze sa prezenty! Dla mnie to porażka:/| Dodano: 28 mar 2011, 15:57
więcej
A jak myślicie, czy w takiej sytuacji opłaca się robić częściowe podpiwniczenie czy już nie ma takiej różnicy w stosunku do piwnicy pod całym domem?| Dodano: 23 mar 2011, 17:59
więcej
To naturalne, że wlosy wypadają. Mają swój cykl życia i cały czas rosną nam nowe, a stare wypadają. Może Wam się wydaje, że za dużo ich leci? Ja czasem mam wrażenie, że przerzedzaja mi się wlosy, ale to jest chwilowe, jakiś czas później wszystko wraca do normy, czyli nowe nie zdążą urosnąć zanim wypadną stare:)| Dodano: 22 mar 2011, 6:32
więcej
Takie masaże są bardzo drogie. A jeśli chodzi o efekty to liczy się głównie systematyczność, więc lepiej samemu w domu pod prysznicem masować się codziennie a nie raz na tydzień kłaść na łóżku masażysty za grube pieniądze, bo raz na tydzień to zdecydowanie za mało!| Dodano: 24 mar 2011, 22:39
więcej
Żeby się wyróżnić, na favore możesz wykupić specjalne pakiety promocji, które dają gratisowo dostep do danych kontaktowych zleceniodawców. Wychodzi niedrogo, bo mniej niż 30zł na miesiąc a masz kompleksową obsługę i promocję firmy w sieci. Favore dba o pozycjonowanie, zobacz w google jak wysoko są oferty z favore...| Dodano: 21 mar 2011, 22:26
więcej
Nawet jeśli jest jak piszesz, to np. w Chorwacji masz bankowo non-stop słońce. Może nawet do przesady, zależy co kto lubi.| Dodano: 20 mar 2011, 13:02
więcej
Aneks kuchenny to świetna sprawa, kiedyś tego nie pochwalałam, ale teraz bardzo chwalę. Martwiło mnie właśnie to, że goście będą oglądać mój bałagan, a mąż mnie przekonał, że imprezy i tak zawsze kończą się w kuchni:) Jakoś to miejsce ludzi przyciąga, mimo bałaganu:)| Dodano: 20 mar 2011, 9:24
więcej
My też nie chodziliśmy i nie czuję się stratna z tego powodu. Rodziliśmy razem z mężem, nikt nas nie pytał o zaświadczenie ze szkoły rodzenia. Jak ktoś chce to na pewno nie będzie to strata czasu, u nas po prostu się nie dało, bo mąż pracował do późna i w soboty. A z mamą czy siostrą nie chciałam chodzić, podejrzewam, że jeśli już to bardziej mężowi by się taka szkoła przydała niż mnie;)| Dodano: 15 mar 2011, 18:48
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.