Masz rację z tą decyzją, bo to bardzo ważna umiejętność, Sama przez dwa lata trenowałam karate, ale nasz instruktor mi nie odpowiadał, mieliśmy mało praktyki a dużo teorii dlatego zrezygnowałam. Jakbym miała znowu się zapisywać to wybrałabym taekwondo.
Gaz pieprzowy jest idealnym rozwiązanym. Ale zawsze kurs samoobrony można przejść. Wtedy można czuć się bezpieczniej na ulicach. W dzisiejszych czasach jednak każda forma obrony jest pomocna, ponieważ niestety nigdzie nie można czuć się bezpiecznie.