Zazwyczaj ta choroba mija z czasem, ale niestety mi została
Każda podróż to dla mnie koszmar, a nie zawsze można sobie pozwolić na spanie, bo tak to pół biedy - biorę awiomain i jakoś podróż mija. Najgorzej, że mam to samo na statku i w samolocie...
Jeśli ktoś ma chorobę lokomocyjną to bezwzględnie musi się trzymać kilku zasad: nigdy nie siedzieć tyłem do kierunku jazdy, nie patrzeć przez okno na przesuwające się obrazy, nic nie czytać i mieć ciągły przewiew w samochodzie.
No i najważniejsze - złe samopoczucie jest nieuniknione, ale żeby nie dopuścić do najgorszego (wymiotów) nie można się za bardzo objadać przed podróżą i w trakcie. Najlepiej zjeść lekki posiłek godzinę przed wyjazdem.