100 proc. limitu dotyczy darowizn na cele charytatywno-opiekuńcze Kościołów. Chodzi o hospicja prowadzone przez kościół, różne noclegownie czy stołówki dla biednych. Tak możliwość istnieje od 2005 roku kiedy przesądził o tym wyrok NSA - numeru sprawy nie pamiętam.
Ulga o której mowa została uregulowana w art. 26 ust. 1 pkt 9 lit. b) ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który to mówi, iż podstawę obliczenia podatku stanowi dochód po odliczeniu m.in. darowizn przekazanych na cele kultu religijnego. I na tym wyjaśnienia ustawodawcy się kończą. Nie sformułował on ani katalogu celów kultu, nie wskazał także co kryje się pod samym pojęciem „cele kultu religijnego”. Czy radio to kult religijny? Ustawa ci tego nie powie.
Darowizny można odliczyć, jeżeli wysokość darowizny jest udokumentowana dowodem wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego (wpłata na konto lub przelew), a w przypadku darowizny innej niż pieniężna - dokumentem, z którego wynika wartość tej darowizny, przy czym w przypadku dawców krwi w dokumencie tym nie uwzględnia się wartości krwi, za którą dawca otrzymał ekwiwalent pieniężny, oraz oświadczeniem obdarowanego o jej przyjęciu.
Czyli tylko przy darowiźnie w formie rzeczy wymagany jest dokument o przyjęciu darowizny i oświadczenia na co ona zotała przeznaczona.
A co będzie jak ktoś odliczy a dyrektor Izby Skarbowej (ogólnie fiskus) nie jest zwolennikiem - tak to nazwijmy - tego radia? Skoro nie ma definicji kultu religijnego to jest spore pole do popisu.